Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie

Ewa Rzepa zrezygnowała z pracy w korporacji i założyła rodzinny dom dziecka. Dlaczego się na to zdecydowała? Jakie maluchy trafiają pod jej opiekę? Jak teraz wygląda jej sytuacja? Dowiecie się tego z naszego reportażu.

Pomaga dzieciom po przejściach
Ewa Rzepa przez 25 lat pracowała w korporacji. Pewnego dnia zdecydował się porzucić dotychczasowe zajęcie i zaczęła pomagać dzieciom. Kobieta założyła rodzinny dom dziecka w Żyrardowie. Praktycznie sama sprawuje opiekę nad maluchami pozbawionym opieki rodziców. Obecnie ma ich pod opieką 12.


W ostatnim czasie sytuacja pani Ewy i prowadzonego przez nią rodzinnego domu dziecka bardzo się skomplikowała.
- Właściciel chce ten dom sprzedać. Mamy czas do końca lutego, żeby się stąd wyprowadzić. I to jest czas, który nam został, żebyśmy zgromadzili środki na to, żeby ten dom kupić. Istotne jest, aby to był ten dom, a nie jakikolwiek inny i nie wynajęty, ponieważ tym dzieciom potrzebna jest stałość - tłumaczyła kobieta.

Aby kupić dom, musi uzbierać 550 tysięcy. Sama nie jest w stanie zdobyć takiej kwoty. Dlatego zdecydowała się założyć specjalną zbiórkę. Osoby, które chcą pomóc, wszystkie niezbędne informacje znajdą na stronie



https://zrzutka.pl/wlasny-dom-dla-dzieci...mu-dziecka.

Materiał video z wizyty w tym domu  https://dziendobry.tvn.pl/parenting/ewa-...oc-5556003

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

Polecam obejrzeć filmik. Znam te okolice, to jest na ul. Malinowej.

Warto wesprzeć zbiórkę.

Czy uważacie że pół bliźniaka tam jest warte 550 tys., czy też może właściciel wykorzystuje sytuację? Może warto negocjować cenę, bo wydaje się być ceną LEKKO zawyżoną tj. taki stary dom wolnostojący tam to 550 tys jak najbardziej, ale to chyba jest pół bliźniaka, powinno być taniej.
⭐⭐Dodano po krótkim czasie⭐⭐
Jeszcze chciałem dodać, że wszystkie te dzieci pochodzą z Żyrardowa i z powiatu żyrardowskiego!!! A patoproblemu żyrardowskiego żadne władze nie widzą. To o przypalaniu dzieci papieroskami itd. to powinno być w Telewizji Żyrardowskiej!

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

Zachęcam do wpłat. Umieściłem zbiórkę na głównej stronie forum. Dotarłem do kogoś, kogo dziecko chodzi do szkoły z jednym z dzieci z filmiku, sprawa wiarygodna.

https://zrzutka.pl/wlasny-dom-dla-dzieci...mu-dziecka

Interwencja - Polsat

Od sześciu lat pani Ewa prowadzi rodzinny dom dziecka w Żyrardowie. Na początku opiekowała się pięciorgiem dzieci, jednak gdy pod jej opiekę trafiały kolejne, podjęła decyzję o wynajęciu większego domu. Niestety w ostatnich tygodniach okazało się, że właściciel nieruchomości chce ją sprzedać. Rodzinny dom dziecka musi się wyprowadzić albo dom wykupić. Trwa walka z czasem.


https://interwencja.polsatnews.pl/report...m-dziecka/

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

Zwykle bicie piany 12tys miesięcznie i jeszcze pewnie jakieś pieniądze mają dodatkowo jak to dom dziecka dostaje. Niech weźmie kredyt i po 5 latach spłaci dom.

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

Nie zgadzam się zupełnie z tym zdaniem. Bierz pod uwagę, że to 12 tys. jest na 12 dzieci.

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

(28.01.2022 11:17 )belin napisał(a): Nie zgadzam się zupełnie z tym zdaniem. Bierz pod uwagę, że to 12 tys. jest na 12 dzieci.

Można dać na dzieci zamiast na Owsiaka-lewaka

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

Co do Owsiaka niech sobie zbiera, trzeba było wpaść na podobny pomysł ze zbiórka a nie zazdrościć teraz. Ja na Owsiaka daje, jak mam albo jest jakieś interesujące mnie wydarzenie, czy koncert. I z chęcią bym pomagał każdemu, kto tej pomocy potrzebuje, ale ludzie są jacy są plują niektórym w twarz a potem przychodzą po pomóc jeśli taki zbiera to mu nie rzucam nic. Niestety w naszym mieście wystarczy spojzec na te nie ciekawe ul i od razu widać, że dziecko po rodzicach tak samo zdemoralizowane jak ich rodzice nauczyli.

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

Już jest zebrane 550 tysięcy, więc pieniądze na wykup domu są. Wpłacającym gratuluję. Zdejmuję zbórkę ze strony głównej.

Gosia Ohme o hejcie na Magdę Stępień i Jakuba Rzeźniczaka. Wideo - Jastrząb Pos

Ja też miałam takie doświadczenie, jak zbierałam pieniądze dla mamy zastępczej z Żyrardowa, która się opiekuje dwanaściorgiem dzieci. Ludzie pisali, że nie będą wpłacać, bo ona na pewno chce zabrać te pieniądze, bo nie założyła fundacji i chce dać je swoim biologicznym dzieciom, które są już dorosłe i sobie dobrze radzą, więc ona na pewno za chwilę porzuci te dzieci, jak zbierze te pieniądze. Co spowodowało to, że pani Ewa natychmiast założyła fundację, bo nie wiedziała, że taka procedura musi być, a znając panią Ewę nigdy by jej do głowy nie przyszło, aby mieć taki zamiar. Ale te uwagi i te niestosowne komentarze za każdym razem wprowadzają mnie w totalne zdumienie, że ludziom się chce. Jest tyle fantastycznych rzeczy, które można robić, tyle miejsc do poznania, tyle rzeczy do przeczytania, tyle pięknych przestrzeni do dobrej energii. A ludzie tkwią w tej złej energii.

https://jastrzabpost.pl/exclusive/gosia-...56967.html

RE: Dzieci z Ukrainy przyjmowane są do Szkoły Podstawowej Nr 2 w Żyrardowie

W interwencji dzisiaj było o tym domu dziecka z żyrardowa, co pieniędzy nie mieli. Program był na Polsat News 2 a poszukać trzeba na Polsat box albo na stronie polsatnews.pl

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

Przeniosłem, nie wiem czy dobrze. Widziałeś ten program? Jaki tego szukać, no i napisz co tam mówili...

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

https://programtv.onet.pl/tv/interwencja...y=29530706

Masz tutaj najbliższe transmisje i najbliższą będzie w nocy a ja będę spać.

Ewa prowadzi Rodzinny Dom Dziecka. Pomaga, ale też potrzebuje pomocy - Kobieta - On

Ewa Rzepa jest rodzicem w pieczy zastępczej. Ma pod opieką 12 dzieci, które pochodzą z bardzo różnych domów
Dzięki dobrym ludziom i zbiórce internetowej udało się wykupić dom, w którym mieszkają. Teraz przyszedł czas na jego remont i dostosowanie go do potrzeb tak dużej rodziny
W domu należy wymienić całą instalację elektryczną, grzewczą i hydrauliczną. Zrobić remont wnętrz i przebudowę tak, aby dostosować budynek do potrzeb 12. dzieci w różnym wieku
— Chciałabym, aby te dzieci miały gdzie żyć, mieszkać, jak będą dorosłe. Nie spakuję im walizki, jak skończą 18 lat i nie powiem, że są już dorośli i mają sobie radzić — mówi Ewa

https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobie...b,2b83378a

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie w potrzebie

Nowa zbiórka https://zrzutka.pl/remont-domu-dla-dziec...mu-dziecka

Przedstawiciele mazowieckiej Solidarności podarowali dzieciom uśmiech

Przedstawiciele mazowieckiej Solidarności podarowali dzieciom uśmiech

. Drugim domem, który odwiedziliśmy, był Rodzinny Dom Dziecka w Żyrardowie, prowadzony przez przesympatyczną Panią Ewę Rzepę, która podjęła się niezwykle trudnego zadania wychowania 12 dzieci. To niezwykłe wydarzenie nie tylko dostarczyło potrzebującym wielu niezbędnych artykułów, ale także pokazało, że razem możemy zrobić tak wiele. Dzięki zaangażowaniu społeczności NSZZ «Solidarność» Regionu Mazowsze stworzono chwile radości i wsparcia, które z pewnością zostaną w pamięci wszystkich uczestników. Wspólna troska o innych ukazała siłę jednoczącą ludzi w budowaniu lepszego, bardziej wspierającego środowiska dla wszystkich” – przekazują inicjatorzy akcji. Przekazują także podziękowania Oddziałom Regionu Mazowsze, które przekazały tak wiele datków, oraz wszystkim, którzy pomagali.

https://tysol.pl/a114072-przedstawiciele...om-usmiech

Ewa w pojedynkę prowadzi dom dziecka, który musiała wykupić

Ewa w pojedynkę prowadzi dom dziecka, który musiała wykupić

Ewa Rzepa samotnie prowadzi rodzinny dom dziecka w Żyrardowie. Trafiają tu doświadczone przemocą z interwencji dzieci. Kobieta niedawno znalazła się w trudnej sytuacji - potrzebowała środków na wykupienie wynajmowanego dla podopiecznych domu. Redakcja Dzień Dobry TVN nagłośniła sprawę, a nasi widzowie nie zawiedli. Zobaczcie, jak potoczyły się losy Pani Ewy.

https://dziendobry.tvn.pl/parenting/ewa-...-st7531748

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie

Odrobina prawdy o żyrardowskiej rzeczywistości.

- Jest chłopak, który z kontenera wyciągał jedzenie jak był mały, miał 6 lat. Jak mama go przyłapała, to jeszcze miał problemy i spał na wycieraczce. Jest dziewczynka, która miała połamaną nogę, rękę, wyrwane włosy. Są dzieci, które pluły na jedzenie, bo wiedziały, że kanapki będą wtedy ich. Były też dzieci podpalane - opowiadała.

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie

Każdy ma rzeczywistość, jaką chcę mieć, odejmijmy od tego schorowanych i nieszczęśliwych od urodzenia, tamci nie mogą mieć inaczej, choć nie widziałem, żeby ktoś niepełnosprawny pluł na kanapki poza tym to sam wolałbym wylądować w domu dziecka, jak mieszkać z patologicznymi rodzicami, którzy chleją alkohol i nie ma ich całe dnie w domu.

RE: Rodzinny dom dziecka w Żyrardowie

to prawdziwa historia bohaterki! Ewa Rzepa, po 25 latach pracy w korporacji, postanowiła rzucić wszystko i założyć rodzinny dom dziecka. To naprawdę odważna decyzja, ale kocham ludzi, którzy mają serce otwarte dla potrzebujących.

Wyobrażacie sobie, co musiało być w głowie pani Ewy, żeby podjąć taką decyzję? To naprawdę ogromny krok, ale z drugiej strony taka piękna misja. Opieka nad maluchami pozbawionymi rodzinnego ciepła to zadanie niezwykle ważne i wymagające.

A teraz ta sytuacja z domem, to prawdziwe potwornie! Cały ten stres i niepewność, zwłaszcza dla tych dzieci. Musi być trudno dla pani Ewy, żeby znaleźć nowe miejsce dla nich w tak krótkim czasie. Mam nadzieję, że uda im się zebrać potrzebne środki i zachować ten dom, bo dla tych dzieci to miejsce bezpieczeństwa i stabilności