Z racji własnych doświadczeń i zasłyszanych opowieści znajomych zastanawiam się nad sensem uczciwej pracy.
Otóż sprawa dotyczy napraw i konserwacji w zakładach.
Słyszę, że nie opłaca się naprawiać urządzeń tak, jak się je powinno naprawiać. Cały pic polega na tym, że jak naprawisz coś prawidłowo, to urządzenie przez dłuższy czas nie wymaga dodatkowych napraw.
Tylko... wtedy zostajesz na lodzie, bo nic się nie psuje i nie bardzo masz co robić.
A kierownictwo wymaga, byś pracował non stop.
Ludzie robią różne sztuczki. Wałęsają się po zakładzie z narzędziami udając, że coś naprawiają, siedzą nad jakimś urządzeniem, pomimo, że jest sprawne. Cały czas chodzi o to, by kierownictwo widziało, że jesteś potrzebny i coś robisz.
Dla kierownictwa najlepiej jest, gdy wszystko się ciągle psuje, a ty masz co robić.
Czy to jest normalne? Dla mnie nie, ale jak wszystko działa, to są pretensje, że siedzisz i nic nie robisz.
Wychodzi na to, że nie ma sensu robić napraw przyzwoicie. Trzeba robić tak, by się za chwilę znów popsuło.
Też tak macie?
A tu kurier przywiózł mi przesyłkę. Gratuluję Poczcie Polskiej takich pracowników:
W momencie gdy przesyłka ma oznaki naruszenia, adresat ma prawo żądać jej otwarcia w obecności kuriera jeszcze przed pokwitowaniem odbioru.
Jeżeli przed wydaniem przesyłki okaże się, że doznała ona ubytku lub uszkodzenia, przewoźnik ustala niezwłocznie protokolarnie stan przesyłki oraz okoliczności powstania szkody. Przewoźnik wykonuje te czynności także na żądanie uprawnionego, jeżeli twierdzi on, że przesyłka jest naruszona. – art. 74. Ust. 1 Prawo przewozowe
Przedstawiciel firmy przewozowej jest w takiej sytuacji zobowiązany dokonać protokolarnego otwarcia przesyłki w obecności adresata. Wyniki oględzin muszą zostać odnotowane niezależnie od stwierdzenia wystąpienia szkody.
Jak widać na filmie paczka była rozdarta. Ponieważ w środku były też małe elementy, a dziura (rozdarcie paczki) mogło sugerować kradzież czegokolwiek z paczki chciałem sprawdzić zawartość. Reakcja pracownika poczty mówi sama za siebie.
28.06.2017 15:56 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.06.2017 15:56 przez zico.)
RE: Pracować rzetelnie, czy udawać?
W przesyłkach kurierskich jest tak ( dotyczy przesyłka za pobraniem) że najpierw kwitujesz odbiór , potem otwierasz i robisz ewentualny protokół . Nie wiem jak jest z przesyłkami opłaconymi, chyba procedura ta sama . Odbierasz , otwierasz , sprawdzasz , protokół
Prawo sobie , a wewnętrzne regulaminy sobie
Praktycznie każdy sklep internetowy, w którym kupowałem, informował o konieczności sprawdzenia zawartości paczki (nawet jeśli nie jest naruszona) przy kurierze. Jeśli czegoś brakuje a firma jest pewna, że zapakowała wszystko, wtedy ścigają kosztami dostawcę. Jeśli brakuje i zgłaszasz po czasie, to traktują taką reklamację raczej uznaniowo.
"Szanowny Panie,
Dziękujemy za przekazane informacje. Staramy się eliminować podobne sytuacje w przyszłości. Pracownik został pouczony w zakresie zasad obsługi Klienta.
Za wynikłe zdarzenie serdecznie Pana przepraszamy.
Z poważaniem,
Zespół Doradców Klienta
Dział Contact Center
Poczta Polska S.A."
Czyli jednak ja miałem rację. Na tyle lat odbierania paczek przywożonych przez kurierów po raz pierwszy trafił się taki bufon i nerwus.
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu email.