RE: Pomoc dla powodzian

Wybory idą. Zresztą - przyjachał tam- źle. Nie przyjechał też źle. Dobrze skarlet piszesz, że powinno sie jak najdłuzej o tym mowic i pisać , bo za miesiąc temat ucichnie, emocje opadna a ludzie zostaną pozostawieni sami sobie. Woda opadnie i do czego wracać ? . Kurde co ci ludzie maja robi9ć. Sami nie dadza sobie rady. ty potrzeba jakiegos wiekszego programu pomocy.

RE: Pomoc dla powodzian

Czy bedzie kolejna zbiórka darów??

---

Czy bedzie kolejna zbiórka darów??
Bo w Głosie o akcji przeczytałem

RE: Pomoc dla powodzian

Ja ze swojej strony już dziś mówię póki będę mogła pomóc będę pomagać. Są osoby które dziś tam w Ćmielowie zadeklarowały pomoc przy sprzątaniu. Resztę napiszę jak Kaja wstawi fotki. Pomagać można w rożny sposób nawet dobrym słowem i zapewnieniem ich, że ich los nie jest nam obojętny.
My nie nazywamy tego darami. Jest to rzeczowa pomoc ludziom których znamy. Nie jesteśmy instytucją do tego powołaną, ale jeżeli masz ochotę przyłącz się do nas. Zapraszamy do wspólnego wyjazdu.
Głos nagłośnił sprawę i dzięki temu ludzie zrozumieli, że mogą pomagać w różny sposób, a ich pomoc jest niezbędna. Oni tam potrzebują wszystkiego nawet puszka farby to już pomoc.

RE: Pomoc dla powodzian

JUŻ NIE ŚPIĘ!!!!ZARAZ WSTAWIMY FOTKI I FILMY!!!!

RE: Pomoc dla powodzian

(05.06.2010 22:05 )skarlet napisał(a): Cholera mnie bierze, że po raz kolejny zobaczyłam rządowy śmigłowiec. Po co ? Za te pieniądze można wysłać kilkoro dzieci na zieloną szkołę.
To samo Premier może zobaczyć w telewizji.
Telewizja tez im powie ,ze nadciąga trzecia fala jeszcze większa od pierwszej. Reporterzy są tam potrzebni.

Z całym szacunkiem Skarlet, ale akurat to, chyba dobrze o nich świadczy. Może to nie najlepszy przykład, ale pewnie nie chciałabyś prowadzić własnej firmy na podstawie relacji telewizyjnych. Ludzie, którzy stracili dobytek całego życia sa rozgoryczeni i każdy pragnąłby mieć przy sobie rządowego anioła stróża, ale wszyscy doskonale wiemy, ze to nie osiągalne. Nigdy nie byłem specjalnie za, ani przeciw wobec obecnie rządzących, jednak uważam, że wykonują kawał solidnej roboty. Dopiero po wszystkim, kiedy opadnie woda i emocje będziemy mogli uczciwie ocenić czy coś zasługuje na pochwałe, czy po prostu po ludzku zostało spartolone. Mówimy tu dużo na temat nieszczęścia Sandomierzan. Przejedź się proszę w okolice Wyszogrodu - to prawie nasze podwórko. Tu też pływały martwe zwierzęta, tu też można zobaczyć domy zalane po komin, tu też ludzie potrzebuja pomocy!!! Tego telewizja nie pokazała . Jesten pełen podziwu dla wszystkich, którzy włączyli sie do akcji niesienia pomocy, podziwiam Twoje osobiste zaangażowanie, całym sercem współczuję tym, którzy przeżywają być może największą tragedię życia. Woda jednak kiedyś odpłynie, większość domów zostanie odbudowana, a wokół nas nadal będzie wiele nieszczęść. Dobrze byłoby gdybyśmy po wszystkim, właśnie na takie nieszczęścia potrafili mieć otwarte oczy i obyśmy potrafili bezinteresownie pomagać naszym bliźnim. Nie oceniajmy przy tym tego, co usiłują robić inni.

RE: Pomoc dla powodzian

Poniżej parę zdjęć z wczorajszej wyprawy do Ćmielowa i Sandomierza.
Na razie pozostawiam bez komentarza, bo jest niepotrzebny.
Może tylko jeden mały szczegół. Większość miejsc, które uwidocznione są na zdjęciach normalnie są parkiem, uliczkami, itp...
Na razie tyle. Za kilka minut jeszcze więcej.

---

Chyba coś mi się źle skopiowało w poprzednim poście. Teraz już jest OK.

http://picasaweb.google.pl/1175311966048...directlink

---

Woda groźny żywioł.

http://picasaweb.google.pl/1175311966048...directlink

RE: Pomoc dla powodzian

Oto fotki z Andzi_gandzi aparatu i siwego
http://www.dropbox.com/gallery/5023288/2...z?h=8ba253

RE: Pomoc dla powodzian

Dalsze zdjęcia.

http://picasaweb.google.pl/1175311966048...directlink

RE: Pomoc dla powodzian

witam.

dziękujemy za pomoc wszelaką. I za rzeczową i za podtrzymywanie na duchu.
do tej pory rozdaliśmy niewielką część z tego co nam przekazaliście a to z dwóch powodów:
-po pierwsze na razie wspomagamy najbliższych z rodziny i sąsiadów ( nie licząc rodzącej matki i piesków) z przyczyn techniczno-organizacyjnych. rzeczy od was są w Ćmielowie i nie da się dużo tego przewieźć.

- po drugie i ważniejsze - obecnie powodzianie mieszkają w internatach caritasach i innych pckach. więc mają zaspokojone podstawowe potrzeby - dach nad głową, posiłki, opiekę lekarską. wbrew temu co mówi telewizja - tylko jednostki przebywały w domach. najczęściej ludzie są tam za dnia a wieczorem wracają na nocleg do internatu.
tam też są wspomagani w ubrania, chemię....., ale dostają ci najsilniejsi, ci co się dopchają.
wczoraj już zawiozłem pomoc ubraniową dla 3 osób.

więc - jak to słusznie pisze Scarlet, kiedy ucichnie szum medialny, ludzie zaczną wracać do domów- żeby je sprzątać, wtedy pomoc też będzie potrzebna. wtedy właśnie będę wspomagał sąsiadów tym co mam od was i tym co mam podobno jeszcze mieć od znajomych.

od trzech dni zalewała nas mała rzeczka Trześniówka, w której wcześniej przekopano wały żeby odpływała woda. teraz tymi przekopami wdzierała się do nas woda. było jej jakieś 120 cm.

Niestety, wczoraj wieczorem, mimo prac wojska, straży i cywilów pękła załatana dziura w wale w Koćmierzowie - ta dziura, przez która zalało nas za pierwszym razem.

dziś rano stan wody był o jakieś 1 metr niższy od poprzedniej powodzi w maju. czyli np. ja miałem rano 1 metr wody w domu. ale woda szybko przybiera. Najwyższa fala przewidywana jest dziś w nocy i może być wyższa od tej majowej.

nie wiemy co robić. ludzi ogarnia przerażenie i apatia. do czego wrócimy? czy będziemy mieli do czego wrócić?

---

ponieważ poprzedni post był troszkę długi - dziękując jeszcze raz za pomoc solidarność z nami zamieszczam linki do zdjęć - tak wyglądały domy podczas pierwszej - majowej powodzi.

http://picasaweb.google.pl/1004228555020...3837685954

http://picasaweb.google.pl/1004228555020...qbgz9uGlgE#

RE: Pomoc dla powodzian

Dziś otrzymałam wiadomość od Jagódka i wiem , że będzie trzeci wyjazd do Ćmielowa.
Zaprzyjaźniony stolarz daje meble.
Szymon myślę, że teraz to już będzie konkretnie tylko dla Twojej rodziny.
Żyrardowska cegiełka od naszego Prezydenta chyba działa cuda , a moim marzeniem jest żeby nasze miasta zaprzyjaźniły się.

RE: Pomoc dla powodzian

Ja i Mariusz piszemy się na trzeci wyjazd.
Daj Boże,żeby to był koniec,zdjęcia Szymona są przerażające.
Przy sprzątaniu na pewno przyda się pomoc.Żeby tylko woda opadła,bo na razie nic nie można zrobić.Myślę,że jak to się skończy,to zbierzemy siły{i namioty} i jeśli tylko na coś się przydamy jedziemy sprzątać do Kasi i Szymona.

RE: Pomoc dla powodzian

Jest jeszcze ktoś nie związany z nami kto chce pomóc Szymonowi i jego rodzinie.
Daję link bo w nim jest zawarty numer konta fundacji ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ
Na to właśnie konto można wpłacać pieniądze dla Przemka. Pamiętajcie o dopisku komu przesyłacie wasze pieniądze.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,615,11224...i_dom.html

RE: Pomoc dla powodzian

Każda pomoc sie przyda. Nie dośc, że zalało cały dom to jeszcze chore dziecko. Sprawdzilem. Konto prawidłowe i fundancja tez. Nalezy przy tym koncie pamietać koniecznie o dopisku dla którego dziecka jest wplata. Przy okazji przestrzegam wszystkich przed wplatami na konta osobiste - prywatne. Nie wiemy czyje to konto i co sie z takimi pieniędzmi dzieje. Natomiast fundacje muszą sie konkretnie rozliczyć z kazdej zlotówki wplaconej na jej konto.

RE: Pomoc dla powodzian

Dziś już wiemy że musimy pojechać do Szymona w sobotę 19 czerwca.2010 . Dzwoniła kobieta z Korytowa daje regał ,fotele i ubrania. U mnie już jest trochę rzeczy. Kto tym razem pomoże???

RE: Pomoc dla powodzian

No pewnie ,że my pomożemy!!!!

RE: Pomoc dla powodzian

Jak mnie żonka nie ubije to i tym razem pomogę.

RE: Pomoc dla powodzian

Dzięki uprzejmości Jagi i tym razem mamy lokum na zbieranie rzeczy. Wczoraj mieliśmy mały problem, a dziś już po problemie
Myślę, że w piątek można już zwieźć meble w jedno miejsce (wskazane przez Jagę) Może zgłoszą się dziewczyny do pomocy w pakowaniu ubrań. Trzeba też opisywać worki tak jak poprzednio.

RE: Pomoc dla powodzian

Dajcie znać kiedy.Przyjdę pakować.

RE: Pomoc dla powodzian

I ja też

RE: Pomoc dla powodzian

No na was to zawsze można liczyć.