RE: Nastolatkowie zatrzymani za brutalne rozboje
oj oj chyba kogoś w dupkę się uraziło.. przepraszam jak zabolało,ale każdy broni swego-rozumiem
![Tongue Tongue](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/tongue.gif)
. Słuchaj hmmm GOŚCIU.. dobrze ( sam/sama
![Tongue Tongue](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/tongue.gif)
) wiesz jak jest, a próbujesz to podważać tylko po co??? gdybym nie wiedziała, że tak jest to bym się nie odważyła napisać. Rozumiem że bronisz swego ale jako jedna/jeden
![Tongue Tongue](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/tongue.gif)
nie dasz rady zmienić rzeczywistości!!! Czy coś wiem to i owszem!
Po pierwsze faktycznie wychowałam się w dzielnicy gdzie policja reagowała na 1 z kilku telefonu bo się bała nawet na dzielnice podjechać!!a jak już wjeżdżała to zabierała ze sobą obstawę
![Tongue Tongue](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/tongue.gif)
, mało tego... przyjaciólka miała emerytowanego wujka który niom rzecz jasna nie musi już trząść gatkami i może powiedzieć jak naprawdę jest...,prócz tego oczywiście wychowując się tam gdzie mieszkałam znam ludzi i pomimo że dwadzieścia lat skończyłam dawno to nic się od tamtych czasów nie zmieniło. A wiesz nawet śmieszna anegdota do tego co tu zarzucasz.. jakiś czas temu nie przytoczę dokładnie kiedy ale w tym roku pod biedronką był radiowóz a w radiowozie dwóch panów policjantów (wiek nie znany
![Tongue Tongue](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/tongue.gif)
) byłam w nim młoda dziwczyna patologia niesamowita nie da się tego ukryć bo myslę że na policji to zna ją wiekszość jak i na ulicy bo potrafiła podejść i tak bez powodu zajeb** z główki jak się nie raz słyszało! od ochroniarza z biedronki dowiedzieć się można było że notorycznie przychodziła i kradła aż ja złapali na gorącym uczynku bo jak sam "ochroniarz"przyznał bał się wcześniej zareagować bo wie do czego ona i jej towarzystwo jak powiedział jest zdolne.. radiowóz z dziewczyną odjechał, wątpie czy zdążyli dojechać do stacji pkp i o dziwo wrócili! dziewczyna wyszła z auta i STOJĄĆ PRZY RADIOWOZIE powiedziała do 2 chłopaków którzy na nią czekali pod biedronką POWIEDZIAŁAM IM FRAJEROM KIM JEST MÓJ BRAT!!!!!!! spisali mnie i puścili!!!! i przepraszam cie bardzo nadal nie wiem co mówię??? owszem nie znam w szerz i w zdłuż życia bo tak się nie da, na szczęście nie miałam nigdy problemów z policją itd ale to nie znaczy że nie mam oczu i uszu, i to nie znaczy ze jak ktos nie pojdzie na policje i nie powie to nic sie nie dziej, bo dziej sie!! i przypomnialo mi sie jeszcze że ten ochroniarz mowił nie wiem czy to do kasjerki czy jakiejs pracownicy ze strach teraz wyjść z pracy!!! takich sytuacji jest dużo, możemy na ten temat pogadać... mąż mojej koleżanki pracuję na ochronie w carrefour i od niego to się można nasłuchać! jak wpada ci banda gnoi przystawiają kasjerce nóż do gardła i grożą!!! do tej pory gnoje chodzą po ulicy z tego co wiem!ale wybacz ani ja ani nikt nadal nic nie wiemy hmmm jak to było... predzej się mówi co się wie a wie się nie wiele... wybacz ale jak ty nie chcesz wiedzieć albo udawać ze nic nie wiesz to może nie udzielaj się bo tracisz tylko nasz czas na czytanie czegoś co jak sam eltom ci napisał nie wnosi nic! poprostu tak jak wy bronicie swoich racji tak i my mamy prawo wkońcu coś powiedzieć może to dotrze do kogoś, albo już dotarło
![Big Grin Big Grin](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/biggrin.gif)
Nie bierz tego tak dogłębnie do siebie bo nie chcę nikoo urażać tylko ąż krew się we mnie gotuję jak ktoś chce bronić czegoś co jest nie do podważenia.
p.s oczywiście bez obrazy-to nie tyczy się wszystkich funkcjonariuszy, żeby nie było...