RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Ja również uważam ,że nie ma dla tej matki żadnego usprawiedliwienia.Wierze w to że wypadki się zdarzają, ale normalna matka to walczy o życie swojego dziecka do końca , a nie zakopuje je pod drzewem jak psa!.Jak można brać udział w konferencji i opowiadać ze szczegółami co się tego dnia wydarzyło wiedząc , że to wszystko kłamstwa .W programie Uwaga prosiła o pomoc w odnalezieniu dziecka !Sama jestem matką i nie rozumiem takiego postępowania i uważam, że w szoku to można być , ale że w tym szoku można takie bajki wymyślać i to ze szczegółami to coś tu nie halo.

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

ja myślę, że bez względu na to jakie każdy z nas ma na ten temat zdanie prawde zna tylko matka! my możemy gdybać tylko, po tym co usłyszymy co i rusz w innych to wiadomościach :/ krytykować, kogoś jest łatwo, prawda jest bolesna ale nie wiadomo na ile też prawdziwa a może było zupełnie inaczej?? tego też nie wiemy może matka kogoś kryje, i w szoku mówi tak a nie inaczej bo się pogubiła?? nie wiadomo, i nigdy myślę że prawdy przez media się nie dowiemy. Mówimy w takiej sytuacji odrazu jak można tak zrobić.. że zadzwonili byśmy na pogotowie.. próbowali ratować.. ale nie oszukujmy się nikt z nas nie wiem jak by się zachował gdyby to nas dotchnęło, teraz na spokojnie i pełni współczucia i złości mówimy zła matka.. a gdyby to dotchnęło nas?? naszą siostrę?? ciocię?? uwierzyli byście?? nie oceniajmy nikogo, tak jakbyśmy sami nie chcieli być oceniani psychika ludzka nie zna granic. Są ludzie mniej i bardziej wytrzymali psychicznie, ona była mniej. Wiele razy zadajemy sobie pytanie co ku... to dziecko było winne! przecież ono życia nie poznało i nie zdążyło nagrzeszyć na tym świecie! odpowiedzi nie znamy, i raczej nie poznamy.

p.s nie bronie matki, nie staje w jej obronie ale przyglądam się temu z boku i to moje zdanie....dodano...

(03.02.2012 11:40 )stańczyk napisał(a):

(03.02.2012 10:11 )teqton napisał(a): Ale pewnym jest, że niestety nie żyje Jak qrfa można było było tak wodzić cały kraj za nos ! Masakra....

Policja zaprzęgła do sprawy setki funkcjonariuszy. Straż Pożarna przeszukiwał rzekę i okoliczne zbiorniki wodne. Chyba nie będzie przesadą jeśli dodam do tego kilka tysięcy wolontariuszy zaangażowanych w odnalezienie dziecka. 2-3 dni wstecz babcia powiedział do kamer coś takiego "nie znacie całej prawdy". Czy chodziło jej akurat o "tę" prawdę?

odpowiedź znają tylko babcia i pewnie matka

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

(03.02.2012 17:27 )MALYNKA napisał(a): Mówimy w takiej sytuacji odrazu jak można tak zrobić.. że zadzwonili byśmy na pogotowie.. próbowali ratować.. ale nie oszukujmy się nikt z nas nie wiem jak by się zachował gdyby to nas dotchnęło......

Może ty nie wiesz jak byś się zachowała, ale ja wiem że pierwszą rzeczą jaką bym zrobił to telefon po karetkę lub jak najszybsze dostanie się do szpitala. To jest normalny odruch kochającego rodzica ! Ratować życie swojego dziecka bez względu na wszystko !!!

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Wynaturzona jednostka po prostu, ja ratowałbym swoje dziecko za wszelka cenę.

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

(03.02.2012 17:42 )teqton napisał(a):

(03.02.2012 17:27 )MALYNKA napisał(a): Mówimy w takiej sytuacji odrazu jak można tak zrobić.. że zadzwonili byśmy na pogotowie.. próbowali ratować.. ale nie oszukujmy się nikt z nas nie wiem jak by się zachował gdyby to nas dotchnęło......

Może ty nie wiesz jak byś się zachowała, ale ja wiem że pierwszą rzeczą jaką bym zrobił to telefon po karetkę lub jak najszybsze dostanie się do szpitala. To jest normalny odruch kochającego rodzica ! Ratować życie swojego dziecka bez względu na wszystko !!!

teq oczywiście... (nie skomentuje tego bo musiała by... ) ja nie krytykuje twoich wypowiedzi, i też nie jestem w stanie powiedzieć jak byś się zachował w tak krytycznej sytuacji!!chodzi mi tylko o to, że nam łatwo mówić!!! i napisałam, że pierwsza nasza myśl to próba ratunku dziecka! tylko zauważ-skąd wiesz że ona nie chciała tego zrobić?? skąd wiesz co tam naprawdę się działo??!!! z tego co wyczytasz z pierwszych stron... dla mnie nie jest to do końca jednoznaczna sytaucja.. wynosi dziecko w kocyku potykam się, dziecko się wyślizguje i ... potem wygląda na to, że ona ubiera dziecko w kurtkę,wynosi, po czym przed porzuceniem zdejmuje i rzuca kurte z dziecka która tylko udało się znaleźć w trakcie poszukiwania.. i na całym okręgu który wskazała dziecka nie ma.. a ona nie daje rady iść dalej by pokazać bliższe miejsce..jakoś nie pasuje mi tu za dużo..

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Podzielam zdanie water! NIE MA WYTŁUMACZENIA, ANI ŻADNYCH OKOLICZNOŚCI ŁAGODZĄCYCH dla takiej.... (o zgrozo!... nawet nie wiem jak ją nazwać!)
Malyna wybacz ale twoją wypowiedź (#22) przestałam czytać po trzeciej linijce bo już mi podniosła ciśnienie - czy ty byś wolała zabić swoje dziecko niż ratować a potem pieprzyć bajki z zimną krwią na oczach całej Polski udajac ze nic sie nie stało????? brak słów


PS. Wiedziałam że ona kłamie od samego początku jak tylko to zobaczyłam w TV! To było jasne! Kogo by obchodziło jakieś dziecko przeciętnej dziewczyny z przeciętnego miasta, domu, rodziny - powody są dwa - albo kradzież na handel (ale to mało prawdopodobne wg mnie) albo właśnie coś kręci bo prawda jest szokująca! I jest! Zabiła niewinnego dzieciaka i łże jak pies! Takie dziewczyny powinno się sterylizować...

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Ona poprostu nie chciala tego dziecka

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

bardzo prosze..nie życzę, sobie porównywania kogo kolwiek i czego kolwiek z moim dzieckiem. Temat jest inny a ktoś porusza temat rodziny, nie mającej z tym nic wspólnego.. Czy ja pisze coś na temat konretnej osoby z nas i dziecka? czy wypowiadam na temat innej matki.. i nie musi się nikt z tym zgadzać, ale też nie ma prawa komentować w sposób dotykający wprost moich bliskich! Nie wart się wypowiadać, bo nie można mieć swojego zdania. Ze sprawy nagłośnionej w tv robi się prywatną.. widocznie teamt jest tylko dla tych co się wypowiadają zgodnie z.. Oby nikogo z nas nie dotknęła podobna sytuacja nigdy!!! każdy z nas by ratował dziecko przecież i to nie podlega dyskusji. Nie jest powiedziane co kierowało ją w tych kłamstwach,i ile jest prawdy a ile nie.. i się nie dowiemy. Ode mnie tyle.

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

ok, to spróbuj sobie czysto teoretyczne wyobrazić taką sytuację na swoim przykładzie - nie wierzę że nie ratowałabyś zamiast wymyślać historie...

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Dobrze, że my nie decydujemy o wyroku.

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

A mnie ta sprawa śmierdzi i tyle. Dziwna była ta historia o porwaniu, choć w miarę łatwa do sprawdzenia, dziwna jest obecna wersja. Pan Rutkowski bierze się za sprawę i "sprawca natentychmiast się przyznaje do winy. Dziwne jest, że znajduje się samą kurtkę. Dziwne, że kobieta w ogóle ubrała "martwe" dziecko w kurtkę, dziwne jest, że nie znaleziono choćby jednego włosa z ciała ... Za dużo tu dziwów.

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Podobno ta kurtka należała do jakiegoś kilkuletniego dziecka i nie ma związku ze śledztwem.

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

kolejna dziwna sprawa, ba dla mnie najdziwniejsza, to to, że wczoraj się "przyznała" a dziś w mediach jest już ogłoszona winną. Bez śledztwa, bez sądu, bez wyroku ........

(03.02.2012 19:27 )teqton napisał(a): Podobno ta kurtka .........

To jeszcze tego nie ustalili?????

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Tak czy tak dziecka nie ma, a odpowiedzialni za to są rodzice bo to oni sprawowali opiekę nad nim.

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

(03.02.2012 19:32 )Wioślarz napisał(a): To jeszcze tego nie ustalili?????

Czy ja pracuje w policji ? W mediach użyli stwierdzenia, ja napisałem podobno bo nie wiem czy wierzyć mediom

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

(03.02.2012 19:35 )water7 napisał(a): Tak czy tak dziecka nie ma

I to jest na razie w stu procentach pewna informacja.

(03.02.2012 19:38 )teqton napisał(a): ja napisałem podobno bo nie wiem czy wierzyć mediom

O! I kolejna sprawa warta zastanowienia

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Sprawa jest rozwojowa więc finał może jeszcze wszystkich zaskoczyć.

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Proszę bardzo, to jest na dzień dzisiejszy a co jeszcze wyjdzie to się dopiero okaże.
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/od-pocza...Q.facebook

Matka? to że urodziła to nie znaczy ze jest matką...

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Ten detektyw celebryta zrobił z siebie gwiazdę, ma czego chciał, ale czy ona powiedziała prawdę, czy znowu coś nie do końca, może się okazać, gdy już sprawa przycichnie.

RE: Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało

Nie zgadzam się z Waszymi opiniami.

Przeczytajcie Zimbardo "Psychologia i życie", a potem zastanówcie się nad ponowną opinią. Człowiek jako osoba świadoma nie panuje w 100% nad swoim ciałem, a zwłaszcza nad umysłem. Porozmawiajcie z osobami, które przeżywały śmierć swoich bliskich. Wiele z nich nic nie pamięta z pogrzebów pomimo bycia "trzeźwymi" (nie zażywali środków farmakologicznych).

Znam dziewczynę, która była przeszkolona z zasad postępowania podczas napadu. Do tego szkoła wyższa z zakresu bezpieczeństwa itp. Stało się, że napadli jej obiekt i zachowała się zupełnie inaczej niż w przypadku różnych innych sytuacji. Dlaczego? "Nie wiem. Tak wyszło."

Człowiek w sytuacjach skrajnego stresu/zagrożenia/innych sytuacji często nie panuje nad sobą i nad swoim myśleniem oraz postępowaniem. Wieszacie psy na kobiecie, a nawet nie wiecie co się wydarzyło i jaka jest prawda. Nawet nie wiecie tego, że Madzia może żyć i nic jej zdrowiu i życiu nie zagraża.

Tak wiele osób pisze, że ja to bym to czy tamto zrobiła jak bym upuściła dziecko i ono by zmarło. Taaa...to i tamto...chyba najpierw w gacie. Nikt z Was nie wie jak by postąpił w takiej sytuacji. Jest skrajny szok, za którym idą konkretne reakcje fizjologiczne i myślowe, na które często nie mamy wpływu.

Wieszacie psy na kobiecie, a nie wiecie jaka jest prawda. Ugryźcie się w język i dajcie zakończyć działania operacyjne odpowiednim służbom (nie tylko policja).