[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[-]

Jarosław Komża - kandydat na prezydenta Żyrardowa

#41

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

(04.11.2010 15:50 )Scarlet napisał(a): Dziękuję Bartku Smile

ależ proszę... Smile tak po prostu... Wink
Odpowiedz
#42

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

link nie działa Sad
...człowiek człowiekowi wilkiem, a kiwi kiwi kiwi...
Odpowiedz
#43

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

W pracy otworzył mi się bez problemu. Sad sprawdzałam
Odpowiedz
#44

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

W FF odpala bez problemu - tak czy siak tutaj http://www.zyrardow-takpoprostu.pl/ też gazetka jest zamieszczona Smile
Odpowiedz
#45

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

tu jest OK, dzięki Big Grin
...człowiek człowiekowi wilkiem, a kiwi kiwi kiwi...
Odpowiedz
#46

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

Polecam lekture Smile
Odpowiedz
#47

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

Kurcze podoba mi się to rozwiązanie z gazetką, nazwisk nie kojarzyłem a co druga twarz znajoma. A to brat kumpla a to pani ze stacji itd. Fajnie, gratuluje pomysłu.
Odpowiedz
#48

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

(05.11.2010 10:21 )mixmi1977 napisał(a): Kurcze podoba mi się to rozwiązanie z gazetką, nazwisk nie kojarzyłem a co druga twarz znajoma. A to brat kumpla a to pani ze stacji itd. Fajnie, gratuluje pomysłu.

Dziękuję w imieniu całej naszej grupy Smile Staraliśmy się, by gazetka zarówno zawierała kompendium wiedzy o nas (twarze, charakterystyki, tezy programowe), ale, by nie była klasyczną ulotką, a również była użyteczna dla wyborcy, dlatego w środku jest podział na okręgi z zaznaczeniem ich granic i numerów.

A co do ludzi... no właśnie! Jesteśmy niezależną grupą wolnych ludzi, których nie łączą interesy, chęć odegrania się, czy układ towarzyski; tylko jedna wspólna wartość - nasze Miasto. Tak po prostu.
Najpierw szliśmy sobie przez miasto małą grupą przyjaciół, dochodzili do kolejni, rozmawialiśmy... potem oni mówili znajomym i dochodzili kolejni i jeszcze następni. I teraz też dalej idziemy, ale już grupą prawie 40 osób. I zapraszamy do nas następnych. Nikt nikogo tu siłą nie trzyma. To nie moja firma, nie ma tu dyscypliny partynej, a ja nie buduję dworu. Każdy z nas ma swoją osobowość, swoje doświadczenie, swoje spojrzenie na rzeczywistość i pomysły, ale łączy nas jedno: Żyrardów. Tak po prostu. I na tym polega nasza siła i nasza oferta: różnorodność, młody wiek, doświadczenie... i to, że nam się chce chcieć... Smile
Odpowiedz
#49

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

(05.11.2010 21:10 )Jarosław Komża napisał(a): Nikt nikogo tu siłą nie trzyma. To nie moja firma, nie ma tu dyscypliny partynej, a ja nie buduję dworu. Każdy z nas ma swoją osobowość, swoje doświadczenie, swoje spojrzenie na rzeczywistość i pomysły, ale łączy nas jedno: Żyrardów. Tak po prostu. I na tym polega nasza siła i nasza oferta: różnorodność, młody wiek, doświadczenie... i to, że nam się chce chcieć... Smile

...nam sie chce chcieć...
Czy jest szansa, żeby "niepowodzenie wyborcze" nie rozwiało tego zapału? Na listach są osoby mi znane i wiele z nich ma ogromny potencjał ale "działanie w grupie" potęguje pozytywną energię. Miastu potrzebna jest jeszcze większa społeczna energia ale czy nie szkoda jej "zamkać" w urzędowym budynku? ;-)
Ulotkę widziałem ale ... została mi odebrana ;-)
Odpowiedz
#50

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

czy grupa..komitet wyborczy...jesli przegracie..byc moze z kretesem...czy dalej bedziecie dzialac..dzialac wspolnie..czy rozejdziecie sie do domow z "poczuciem dobrze spelnionego obowiazku"?
tak naprawde to nie mam nic madrego do powiedzenia...tak naprawde nie mam nic do powiedzenia...tak naprawde nie mam nic
Odpowiedz
#51

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

Wszyscy zadają pytania, zadam i ja...te same wszystkim kandydatom

Panie Jarosławie, jest pan już kilka ładnych lat samorządowcem, a zatem w miarę dobrze orientuje się pan w lokalnych meandrach finansowania kampanii wyborczych. Zapewne pan wie, że na wyborczy budżet składają się następujące źródła finansowania, mianowicie:

- własny kapitał,
- pieniądze komitetu wyborczego
- nieformalne pieniądze, czyli zwane potocznie „lewą kasą".

Mnie interesuje ten trzeci punkt - "lewa kasa" Z góry zatem zakładam, że każdy z kandydatów będzie miał swoich nieoficjalnych „sponsorów", czyli lokalne grupy interesów, które zrobią zrzutkę na rzecz swojego kandydata wedle nie tyle politycznych upodobań, ile wedle przewidywanych szans wyborczych. Największe podejrzenia padały zawsze, co zrozumiałe, na tego który rządzi z racji posiadanej władzy. W związku z tym zadam panu kilka pytań.Czy wie lub słyszał pan cokolwiek n/t niejawnego finansowania kampanii wyborczych w Żyrardowie? Czy pańska kampania wyborcza jest wolna od tego typu finansowania..? Czy słyszał pan o kupowaniu głosów za alkohol bądź za pieniądze?
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj

www.kontrowersje.net
Odpowiedz
#52

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

(07.11.2010 13:54 )Stańczyk napisał(a): Wszyscy zadają pytania, zadam i ja...te same wszystkim kandydatom

Panie Jarosławie, jest pan już kilka ładnych lat samorządowcem, a zatem w miarę dobrze orientuje się pan w lokalnych meandrach finansowania kampanii wyborczych. Zapewne pan wie, że na wyborczy budżet składają się następujące źródła finansowania, mianowicie:

- własny kapitał,
- pieniądze komitetu wyborczego
- nieformalne pieniądze, czyli zwane potocznie „lewą kasą".

Mnie interesuje ten trzeci punkt - "lewa kasa" Z góry zatem zakładam, że każdy z kandydatów będzie miał swoich nieoficjalnych „sponsorów", czyli lokalne grupy interesów, które zrobią zrzutkę na rzecz swojego kandydata wedle nie tyle politycznych upodobań, ile wedle przewidywanych szans wyborczych. Największe podejrzenia padały zawsze, co zrozumiałe, na tego który rządzi z racji posiadanej władzy. W związku z tym zadam panu kilka pytań.Czy wie lub słyszał pan cokolwiek n/t niejawnego finansowania kampanii wyborczych w Żyrardowie? Czy pańska kampania wyborcza jest wolna od tego typu finansowania..? Czy słyszał pan o kupowaniu głosów za alkohol bądź za pieniądze?


Jak wiadomo nie jesteśmy członkami żadnej partii, więc nie dostajemy partyjnych funduszy z tzw. centrali. Podjąłem też decyzję, że nie korzystamy ze wsparcia żadnych sponsorów. Wszystkie wydatki finansujemy z własnych prywatnych kieszeni, czyli grona kilku osób - członków założycieli naszego komitetu. Nie jest to więc wielki fundusz, co utrudnia działanie, ale śpię spokojnie, bo wiem, że nic nikomu nie jesteśmy winni. To co robimy jest dziełem naszych głów i rąk. Nie mam stresu, że po wygranej przyjdzie do mojego gabinetu taki sponsor, rozsiądzie się na fotelu jak u siebie i zażąda "wdzięczności". A jak to robią inni, nie wiem.
(06.11.2010 00:45 )robuloc napisał(a): czy grupa..komitet wyborczy...jesli przegracie..byc moze z kretesem...czy dalej bedziecie dzialac..dzialac wspolnie..czy rozejdziecie sie do domow z "poczuciem dobrze spelnionego obowiazku"?

Ja stosuje klasyczną definicję polityki - że to sztuka zdobycia, a następnie utrzymania władzy. Dodaję do tego tak od siebie, że to także sztuka sprawowania władzy, bo ci co ją już zdobędą i potem chcą utrzymać za wszelką cenę zapominają często, że jej sprawowanie też jest sztuką - że należy robić to z klasą, w dobrym stylu.

W kontekście tego znaczenia polityki, sukcesem politycznym jest zdobycie władzy. Zakładam, że wszyscy biorący dziś udział w tym wyścigu wyborczym wystartowali po to, by tę władzę zdobyć. Mnie władza nie jest potrzeba jako cel sam w sobie do nieustannego nasycania sie nią samą. Ja traktuje władzę jako środek do osiagnięcia celu - rozwinięcia miasta, w którym żyję ja i moja rodzina.

Uważam, iż w samorządzie naszym należy otworzyć okno i wpuścić świeże powietrze. Tworząc nową grupę - ludzi w większości do tej pory nie biorących udziału w życiu publicznym naszego Miasta, chciałem postawić do dyspozycji mieszkańców pewną ofertę. Nie musiałem przy tym nikogo przekupywać, ani specjalnie prosić czy namawaić. I to już jest pierwszy sukces. Stawiamy nas - grupę ludzi, którzy występują pod szyldem KWW ŻYRARDÓW - TAK PO PROSTU: z ich młodością, chęciami, wiedzą i doświadczeniem - do dyspozycji mieszkańców. Co będzie po wyborach, zobaczymy...
Odpowiedz
#53

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

Cześć Jarek,

dzięki za odwiedziny. Ja tez pozdrawiam kandydata.
Zgodnie z powiedzeniem "pokaż mi projekt budżetu, a powiem ci kim jesteś, albo gdzie jesteś" potwierdzam, że jest to bardzo ważna sprawa. Nie tylko w kontekście wyborów, ale przede wszystkim ze względu na dopasowanie strategii reformy finansów naszej miejskiej kasy.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#54

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

Pytania rowerowe (ze ściągi: http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/...ydent.html):

1.Jakie ma Pan/Pani zastrzeżenia do istniejącej infrastruktury rowerowej w mieście? Jakie kroki zamierza Pan/Pani podjąć, żeby poprawić jej stan?
2. Jak zamierza się Pan / Pani korzystać z doświadczeń innych miast w Polsce i na świecie w zakresie infrastruktury rowerowej? Których? W jaki sposób?
3. Czy rowerzyści powinni mieć głos w sprawach infrastruktury rowerowej?
Jak zamierza Pan/Pani to ułatwić/zorganizować, aby ich opinia była brana pod uwagę?
4. Jaka kwota na infrastrukturę rowerową powinna zostać wpisana do
Wieloletniego Programu Inwestycyjnego i na które konkretnie inwestycje?
5. Czy ulice jednokierunkowe powinny być otwarte dla rowerzystów w obu kierunkach? Jeśli tak, to ile takich ulic (które) zostanie otwarte dla
rowerzystów w pierwszym roku najbliższej kadencji?
6. Które inwestycje rowerowe uważa Pan/Pani za najważniejsze w najbliższej kadencji i będzie działał(a) na rzecz ich pilnej realizacji? Dlaczego te?
7. Czy zamierza Pan/Pani przyjeżdżać do pracy rowerem i ułatwi to innym pracownikom Urzędu Miasta i Radnym?

+ cytat ku pamięci: "Nie ma nic gorszego, niż źle wydać pieniądze na źle zaprojektowaną infrastrukturę rowerową. Często bywa tak, że jak się nawet naobiecuje, że chce się budować ścieżki rowerowe, to potem urzędnicy podlegli prezydentowi nie potrafią tego zrobić dobrze. I niestety, niejednokrotnie, robią to tak źle, że lepiej byłoby nie zrobić nic."
Odpowiedz
#55

pytanie do Kandydata

witam Panie Jarku,
Na wstępie gratuluję pomysłu na udany program wyborczy i ciekawą grupę osób- wiek jest w tym wypadku dużym atutem:-)
a teraz koniec słodzenia i kilka pytań:
1) czy widzi Pan problem i złą sytuację zyrardowskiego schroniska? czy zamierza Pan coś z tym zrobić? nowa lokalizacja, rozbudowa etc?
2) w ramach polityki rodzinnej- prosze rozwinąć punkt dotyczący udogodnień dla matek z dziecmi? Jak postrzega Pan rolę samorządu w powstawaniu nowych przedszkoli i złobków!!!!!
3) czy nie boi się Pan- że startując jako kandydat niezależny- będzie Pan postrzegany jako "szara eminencja" byłego prezydenta miasta?

dziękuję z góry za odpowiedzi
pozdrawiam
Joanna
Odpowiedz
#56

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

(08.11.2010 22:28 )boge napisał(a): Pytania rowerowe (ze ściągi: http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/...ydent.html):

1.Jakie ma Pan/Pani zastrzeżenia do istniejącej infrastruktury rowerowej w mieście? Jakie kroki zamierza Pan/Pani podjąć, żeby poprawić jej stan?
2. Jak zamierza się Pan / Pani korzystać z doświadczeń innych miast w Polsce i na świecie w zakresie infrastruktury rowerowej? Których? W jaki sposób?
3. Czy rowerzyści powinni mieć głos w sprawach infrastruktury rowerowej?
Jak zamierza Pan/Pani to ułatwić/zorganizować, aby ich opinia była brana pod uwagę?
4. Jaka kwota na infrastrukturę rowerową powinna zostać wpisana do
Wieloletniego Programu Inwestycyjnego i na które konkretnie inwestycje?
5. Czy ulice jednokierunkowe powinny być otwarte dla rowerzystów w obu kierunkach? Jeśli tak, to ile takich ulic (które) zostanie otwarte dla
rowerzystów w pierwszym roku najbliższej kadencji?
6. Które inwestycje rowerowe uważa Pan/Pani za najważniejsze w najbliższej kadencji i będzie działał(a) na rzecz ich pilnej realizacji? Dlaczego te?
7. Czy zamierza Pan/Pani przyjeżdżać do pracy rowerem i ułatwi to innym pracownikom Urzędu Miasta i Radnym?

+ cytat ku pamięci: "Nie ma nic gorszego, niż źle wydać pieniądze na źle zaprojektowaną infrastrukturę rowerową. Często bywa tak, że jak się nawet naobiecuje, że chce się budować ścieżki rowerowe, to potem urzędnicy podlegli prezydentowi nie potrafią tego zrobić dobrze. I niestety, niejednokrotnie, robią to tak źle, że lepiej byłoby nie zrobić nic."

Prawdopodobnie nie będę jeździł do magistratu rowerem, bo... będę do pracy biegał Smile Biegam raz - dwa razy tygodniowo na trasie o długości 10-12 km (m.in. przez wydmy międzyborowskie), więc te 2 km do pracy nie będzie stanowiło problemu Smile A by ten wątek zakończyć, to również regularnie pływam na naszym basenie (zwykle od 80 do 100 długości, na razie mój rekord to 110 długości).

Napisałem o tej swojej aktywności sportowej nie żeby się przechwalać i odróżnic od reszty kandydatów, ale by pokazać, że gdy jedni potrafią tylko o tym gadać, ja to robię. Tak po prostu.

Pod hasłem "Żyrradów sportowy" kryje sie m.in. budowa ścieżek rowerowych oraz zakup rowerów w barwach Miasta i uruchomienie bezpłatnych wypożyczalni i parkingów dla rowerów, więc ta tematyka jest nam bliska. To dziś nie tylko modna ekologia, ale także forma profilaktyki zdrowotnej. Kilkoro z nas ma lekkiego fioła na punkcie rowerów, więc tu lobbingu nie zabraknie... Wink O konkretnych kwotach, jako odpowiedzialny człowiek oczywiście nie napiszę. To byłby czysty socjalizm w wykonaniu pierwszego sekretarza: 5 mln na rowery, 2 na dożywianie sikorek, a 17 na łatanie dziur w drogach... Ja stronię od takich pustych deklaracji, bo to kompletnie bez sensu. Trzeba mieć priorytety, ale przed ułożeniem struktury wydatków, trzeba wiedzieć precyzyjnie! czym się dysponuje. Dlatego wracam do przypomnienia mojej pierwszej decyzji jako prezydenta miasta: opracowanie niezależnej, obiektywnej analizy sytuacji finansowej Miasta (i podanie jej do publicznej wiadomości).
Odpowiedz
#57

RE: pytanie do Kandydata

(09.11.2010 11:43 )Gość napisał(a): witam Panie Jarku,
Na wstępie gratuluję pomysłu na udany program wyborczy i ciekawą grupę osób- wiek jest w tym wypadku dużym atutem:-)
Joanna

Pani Joanno, dziekuję za ciepłe słowa o naszej drużynie pierścienia Wink i naszym programie. Zgadzam się: wiek gra ważną rolę. Ale nie dlatego, że to najważniejsza cecha. Nie o to chodzi. [Zresztą nie przesadzajmy, ja mam 36 lat i dwoje dzieci: siedmioletnią córkę i pięcioletniego syna, a większość to dwudziesto-trzydziestolatkowe - mający swoje rodziny, pracujący z swoich zawodach, więc nie jesteśmy jakąś grupą dzieciaków]. Chodzi o to, że ten młody wiek oraz brak dotychczas obecności w życiu publicznym naszego Miasta większości z nas z chęcią zaangażowania się i zrobienia czegoś dobrego, daje idealną mieszankę - skazaną na sukces! Smile
(09.11.2010 11:43 )Gość napisał(a): 1) czy widzi Pan problem i złą sytuację zyrardowskiego schroniska? czy zamierza Pan coś z tym zrobić? nowa lokalizacja, rozbudowa etc?
Joanna

Sa wśród nas współzałożycie stowarzyszenie "Podaj łapę", więc ta problematyka jest nam bliska. Nie ma tu jednego idealnego rozwiązania. W obecnej lokalizacji jakieś małe schronisko powinno pozostać z racji tego, że jest w miarę łatwo dostępne. Natomiast ze względu na wymogi sanitarne przydaoby się większe. Ale chyba nie takiego typu jak w Korabiewicach. Myślę, że dobrym przykładem może byc to w Milanowku. Mogłoby powstać jedno duże schronisko dla powiatu żyrardowskiego, finansowane zrzutkowo przez gminy powiatu. Myślę, że więcej w tym wątku mogą napisać Hania Miller i Piotrek Konarski, pewnie się odezwą.
(09.11.2010 11:43 )Gość napisał(a): 2) w ramach polityki rodzinnej- prosze rozwinąć punkt dotyczący udogodnień dla matek z dziecmi? Jak postrzega Pan rolę samorządu w powstawaniu nowych przedszkoli i złobków!!!!!
Joanna

Oj, dużo by tu pisać... świetny temat. Słowo wprowadzenia, że wiem o czym mówimy.

Po pierwsze, mamy wśród naszych kandydatów wielu ekspertów, czyli mam i tatusiów z małymi dziećmi Smile proszę rzucić okiem na charakterystyki kandydatów na naszych listach i ich priorytety - ta problematyka często sie powtarza. Po drugie, sam mam maluchy.

Po trzecie, w domu mam eksperta: moja żona mimo, że jest mgr inż. technologii chemicznej po Politechnice Warszawskiej, to po podwójnym wychowawczym skończyła pedagogikę i prowadzi teraz własne przedszkole i dodatkowo w Zespole Szkół nr 6 organizuje zajęcia baletowe dla dzieci, na które chodzi już chyba 100 dziewczynek. Podziwiam ją za kreatywność, przedsiębiorczość i konsekwencję w działaniu. Dzięki niej sporo się dowiedziałem.

Po czwarte, w Milanówku, gdzie od dwóch lat pracuję jako sekretarz Miasta, właśnie (6 listopada) oddaliśmy do użytku nowiutkie przedszkole integracyjne na 250 dzieci, prawdopodobnie najnowocześniejsze na Mazowszu, a wybudowane dokładnie w rok! Kosztowało az 13 mln zl, ale nie można było nie wybudować, co do tego wszyscy byli zgodni. A sfinansowane zostało, pani Joanno, bez UE, bo Milanówek ze względu na swoją specyfikę nie ma szans na unijne dofnansowanie takich inwestycji. Burmistrz, za moją m.in. namową, zastosował metodę tzw. wykupu wierzytelności. A jak to funkcjonuje podpatrywaliśmy w Mszczonowie, gdzie tym sposobem burmistrz Kurek wybudował ratusz. Zorganizowałem spotkanie wiceburmistrza i skarbnika Milanówka z zastępcą burmistrza Kurka, p. Grzegorzem Kozłowskim.

Żyrardów, z grubsza biorąc, nie jest miastem zbyt przyjaznym dla młodych rodziców z małymi dziećmi. Mamy nadal chodniki, po których cieżko przejechać wózkiem. Nie mówiąc o absurdach od lat, jak np. przejście dla pieszych trafiające na... krawężnik i słup energetyczny! (np. przy targowisku: skrzyżowanie Krótkiej z Bratnią). Za mało jest placów zabaw, a te, które są, głównie ŻSM, często nie są utrzymywane w należytej higienie (np. otwarte piaskownice, gdzie pieski i kotki...), itd.

Żadna mama nie odda z przyjemnością swojej maleńkiej pociechy do żlobka. Ale, niestety, życie do tego zmusza. Dlatego żłobek powinien w Żyrardowie powstać. Od strony formalnej jest łatwiej, bo przepisy sie zmieniły, to już nie będą "małe zoz-y". Co do miejsc przedszkolnych, to chyba jest dla wszystkich oczywistą oczywistością, że musi być ich więcej. Dlatego m.in., że ich permanentny brak zmusza młodych ludzi do... kombinowania... co tu zrobić, by dziecko jednak się dostało... a nie ma nic gorszego niz podcinanie skrzydel młodym ludziom! Sad

W Milanówku po pierwsze burmistrz zdecydował o budowie nowego obiektu przedszkola w miejscu starego z azbestem (a u nas takich nie ma?). Po drugie kupił tanio od marszałka duży dom i go zaadoptował na funkcje przedszkolne. I teraz jest potencjal w sumie na przyjęcie ok. 400 dzieci - w 15 tys. mieście. Można? Można.

Poza tym, spotykaliśmy się z rodzicami, pisaliśmy listy, informowaliśmy na stronie internetowej: ludzie! kto czuje iskrę od Boga niech zakłada swoje przedszkole, przekształcajcie je w punkty i zespoły przedszkolne. To interes i dla was, i dla dzieci, i dla Miasta, bo dziecko w małym kameralnym przedszkolu czuje się lepiej, a kosztuje Miasto mniej! niż w przedszkolu publicznym, więc samorządowi opłaca się dokładać do prywatnych przedszkoli, żeby te były tańsze dla rodziców... Da się? Da się... Trzeba tylko chcieć, tak po prostu.
(09.11.2010 11:43 )Gość napisał(a): 3) czy nie boi się Pan- że startując jako kandydat niezależny- będzie Pan postrzegany jako "szara eminencja" byłego prezydenta miasta?
Joanna

Nie boję się, bo przecież wiadomo, że eminencją, mimo branżowego nazwiska Wink nie byłem i nie jestem.

Zaczynałem pracę w UM w 1997 r. jeszcze za czasów prezydenta Stanisława Niewiadomskiego. Prezydentowi Ciołkiewiczowi wdzięczny jestem za to, że gdy w 1998 r. został prezydentem i rozchodziło się o stanowisko szefa wydziału promocji, to podczas gdy forsowane były pewne osoby z zewnątrz, on nie ugiął się i powiedział: zaraz! przecież są młodzi ludzie już z pewnym doświadczeniem tu wewnątrz, dajmy im więc szansę. I mianował mnie najpierw pełniącym obowiązki naczelnika, mówiąc tak: rób jak uważasz, ale żeby było dobrze! Zaryzykował, mimo, że inni członkowie ówczesnego zarządu miasta kręcili nosem.

Natomiast, gdy po 10 latach opuściłem UM, to on jeden, podkreślam: on jeden jedyny zadzwonił do mnie pytając, co słychać. Napiszę więc po męsku: można mieć różne zdanie o decyzjach tego prezydenta, ale guzik mnie obchodzi co kto sobie szepcze pod nosem, bo w moim przypadku okazało się, że on jedyny miał jaja...

Gdy sprawdził, że jestem właściwym człowiekiem na właściwym miejscu (a nie było to tak szybko) mianował mnie naczelnikiem promocji. I dał mi wolną rękę w koncepji i jej wdrażaniu, a nawet w dobieraniu ludzi. Mimo, że miałem dwadzieścia kilka lat. I nie zawiódł się. Zorganizowałem profesjonalne biuro promocji miasta, podczas gdy o tym wtedy w Polsce nikt nie miał pojęcia.

Gdy okazało się, ze sprawdziłem sie jako naczelnik wydzaiu promocji, prezydent dołączyl do mojego wydziału ówczesny wydział kultury (rozdzielając kulturę od sportu) z poleceniem: zajmij się tym i zrób tu porządek. I tu też się nie zawiódł. A było naprawde kiepsko. Nikt już tego dziś nie pamięta. Uporządkowałem strukturę wydatków. Przy tym samym budżecie znalazły sie pieniądze na finansowanie projektów osiedlowych domów kultury (Kolibra i ODK), muzeum, Młodzieżowego Domu Kultury, Ogródka Jordanowskiego. Proszę zapytac dyrektorów tych ośrodków, może powiedzą... Ale przede wszystkim znalazły się w tym budżecie pieniądze, a nade wszystko wreszcie chęci!, by finansować projekty niezależnych twórców. W 2004 r. rozpocząłem organizację Europejskich Dni Dziedzictwa. Po raz pierwszy dałem szanse młodym ludziom, którzy założyli... Stowarzyszenie Fabrykę Feniksa i zorganizwali pierwszy strajk szpularek. Dziś wszyscy ich znają. A założyciel i szef stowarzyszenia Jacek Czubak współtworzy nasz komitetu, startuje z niego i popiera moją kandydaturę na prezydenta miasta. Proszę go zapytać dlaczego to robi...

Potem przyszedł czas na rewitalizację. Pod koniec 2003 r. zacząłem się tym interesować, tak sam dla siebie. Pamiętam, gdy z własenj inicjatywy pojechałem z kolegą naczelnikiem gospodarki przestrzennej do zamku w Gniewie na konferencję Stowarzyszenia Forum Rewitalizacji. I tak już zostało... Ponieważ kontakty UM z Forum były niemrawe zaproponowałem prezydentowi, że się tym zajmę. Powiedział: OK. No to się zająłem...

PoczątkI opracowania programu rewitalizacji dla Żyrardowa były takie... Otóż wiedząc, że mnie - naczelnika promocji i kultury - nikt za bardzo nie będzie słuchał o rewitalizacji, musiaełm zdobyć głos niepodważalnego eksperta. I będąc w W-wie w ministerstwie gospodarki na konferencji natknąłem sie na idealnego kandydata: Aleksandrę Czyżewską. I wiedziałem: teraz albo nigdy, i na 10 minutowej przerwie na kawę - bez wiedzy i zgody prezydenta miasta - zaprosiłem do Żyrardowa na spotkanie z nim panią Aleksandrę Czyżewską, członka zarządu Forum Rewitalizacji, eksperta międzynarodowej klasy. Zgodziła się. Przyjechałem z W-wy do Żyrardowa, wpadłem do gabietu prezydenta i powiedziałem "Panie prezydencie, bez pańskiej wiedzy i zgody zaprosiłem na spotaknie z Panem panią Czyżewską. On troche pokręcil nosem, ale w końcu powiedzial "w porządku".

Za kilka dni Aleksandra Czyżewska przyjechała. Powstał kilkuososbowy zespół złożony z naczelników wydziałów i szefa miejskiego zespołu urbanistycznego, a szefem grupy prezydet Ciołkiewicz mianował swojego pierwszego zastępcę Grzegorza Kozłowskiego. I tak zaczęliśmy w grupie z pomocą eksperta pracę nad programem rewitalizacji Żyrardowa i nad pierwszymi projektami rewitalizacyjnymi dof. z UE (w tym przede wszystkim nad resursą). A ja odpowiadałem w tym zespole za promocję programu i projektów m.in wśród polskich i zagranicznych ekspertów. I tak się zaczęło, efekty tej inicjatyw tej pracy już chyba wszyscy znają...
Odpowiedz
#58

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

Panie Jarosławie, proszę odpowiedziec na pytanie - jakie stanowisko, w razie wygranych wyborów lub w razie wejścia w koalicję z wygranym, szykuje pan dla liderki pana ugrupowania - Aleksandry Farskiej?
Wg podanych przez internautów informacji owa liderka, osoba nie tak młoda, bo majaca 30 lat, pobiera wiedzę w 2 kl liceum zaocznego.
Czy mógłby pan wskazać jakikolwiek powód umieszczenia tak "światłej" osoby na poz. nr 1?
A może ma jakieś szczególne osiągnięcia i zasługi dla Żyrardowa, o których zawistna prasa milczy? Tylko proszę o konkrety, bez uogólnień o działalności społecznikowskiej.
Moja cała sympatia dla pana i dla pańskiego komitetu przeszła w zdziwienie, a później w złość. No jak tacy kandydaci wejdą do rady miasta, to będzie jeszcze lepiej niż za Wilka. Czy to był żart z pana strony, żebyśmy trochę wyluzowali przed wyborami? Jeżeli tak - to gratuluję wyrafinowanego poczucia humoru.
Tym niemniej proszę o odpowiedź.
Odpowiedz
#59

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

Widzę że "wykształciuch" się odezwał Sad
Niech zgadnę - zaoczny magister ?
P.S.
Oli będę bronił jak lew bo za dużo w tym mieście już zrobiła (pomimo młodego wieku) by byle... oceniał Ją po zdobytych papierkach.
Odpowiedz
#60

RE: Pytania do kandydata na prezydenta Jarosława Komży

Nie specjalny "wykształciuch". Ja nie mam pretensji do "Oli" jako człowieka, każdy żyje wg własnych wyborów, ale kiedy już kandyduje do najwyższych władz (nawet z wyboru), to oprócz dobrej woli te tzw. "papierki", są niezbędne. Od kandydatów nie oczekuję wyższego wykształcenia, ale matura to minimum przyzwoitości.
Czyżby tu zaszła sytuacja "nie chcem, ale muszem"?
Jeżeli zamierzasz bronić tej kandydatki to broń ją merytorycznie, pisząc o tym co zrobiła (tylko konkretnie), a nie obrażając piszących, bo przeciez po to podałeś określenie autorstwa Jarosława Kaczyńskiego. Jesteś z PIS?

O tym, że ktoś do 30 roku życia nie zdobył choćby tego maturalnego "papierka" nie świadczy o nim najlepiej.
Odpowiedz
  

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu email.


Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.
[-]
Szybka odpowiedź
 
Zaznacz pole wyboru znajdujące się poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.

[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Miejskie finanse potrzebują… reanimacji Znowu emisja obligacji tryb COVID Stańczyk 2 095 22 294 02.04.2022 00:06
Ostatni post: Szperacz
  Płaca minimalna 62 3 005 15.06.2020 18:56
Ostatni post: belin
Smile Program Wyborczy Kandydata Na Radnego Sebastiena Kalisiaka dr_niziołek 47 2 442 26.09.2018 13:40
Ostatni post: Szopen
  Marcin Rosiński - Radny RMŻ Marcin Rosiński 310 12 246 24.03.2017 16:29
Ostatni post:
  Odbijamy się od ściany - wywiad z radnym Janem Lepieszką Andzela 31 1 645 27.02.2013 19:40
Ostatni post: zbyszek
  Zmiana ekipy rządzącej miastem - to możliwe :) 27 1 493 08.05.2011 21:46
Ostatni post: MALYNKA
  Nareszcie debata prezydencka. 1 289 02.12.2010 18:23
Ostatni post: eltom
  Wybory Prezydenta Miasta Żyrardowa 2010 - wątek zbiorczy degustator 562 15 901 30.11.2010 20:48
Ostatni post: eltom
  Pytania do kandydata na prezydenta Andrzeja Wilka 294 10 731 30.11.2010 20:45
Ostatni post: Mars
  Wyniki wyborów do rady powiatu 67 3 086 30.11.2010 19:37
Ostatni post: +Moni
  POZOSTAŁE OPINIE O WYBORACH SAMORZĄDOWYCH 2010 61 2 600 28.11.2010 03:29
Ostatni post:
  Ciekawostki powyborcze z kraju, nieco luźniej:) 11 703 27.11.2010 22:31
Ostatni post: Rogacz
  WYNIKI WYBORÓW NA PREZYDENTA MIASTA 247 9 584 26.11.2010 11:41
Ostatni post: eltom
  Śpieszmy się kochać PIS tak szybko z niego odchodzą :) 22 1 236 24.11.2010 22:59
Ostatni post: misiek2001
  Pytania do kandydatów do Sejmiku Województwa Mazowieckiego 12 704 24.11.2010 20:28
Ostatni post: Scarlet


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

13 gości