Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Przepraszam. A kto nam obecnie zagraża?
Middle aged.
RE: Internet - państwo policyjne?
Ludzie.
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
A konkretnie jacy ludzie?
Middle aged.
RE: Internet - państwo policyjne?
Źli ludzie.
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Źli ludzie, to ci co im źle patrzy z oczu?
Middle aged.
RE: Internet - państwo policyjne?
Dorosły chłop, a udaje, że nie wie o co chodzi...
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Widzę,że nie dałeś się wciągnąć w pułapkę. Wracając do tematu. Obserwując naszą scenę polityczną raczej nic nie wskazuje,żeby obecny negatywny trend inwigilowania społeczeństwa w naszym kraju nagle został zmieniony. Przecież trzeba mieć haki na każdego. IPN już nie wystarcza.
Middle aged.
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Tak wygląda polityka z USA. Teraz to przechodzi do Nas...od nich...po jakiś 50 latach.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
02.03.2010 18:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.03.2010 18:49 przez Andreas.)
RE: Internet - państwo policyjne?
A ja sobie myślę tak – jeśli ktoś chce wydawać moje pieniądze, które wpłacam do budżetu państwa, na utrzymywanie setek tysięcy funkcjonariuszy analizujących dane to niech mi udowodni, że to ma sens. Do jasnej cholery, my wszyscy utrzymujemy te agencje tajne i mniej tajne, więc jako obywatele w demokratycznym państwie mamy prawo decydować! Niech mi szef ABW wytłumaczy ile udaremnił zamachów (nie musi podawać szczegółów) w Polsce dzięki inwigilacji obywateli? Niech sejmowa komicja sprawdzi, czy szef nie kłamie i mi to wystarczy. Jeśli okaże się, że zagrożenie jest poważne i inwigilacja może je ograniczyć w znaczący sposób to ja jestem wstanie się poddać. Ale jeśli to wielki pic na wodę i chodzi o to by móc sobie poszukiwać najróżniejszych informacji i szpiegować bez zbędnych ceregieli każdego kto się władzy nie podoba to ja mówię veto!
Jak na razie to władza już mnie raz przekonywała, że PRL się skończył i nie ma inwigilacji legalnie działających partii.
Później okazało się, że owszem inwigilacja była. Władza przekonywała mnie też, że musimy zaatakować suwerenne państwo w imię ratowania ludzkości przed tyranem posiadającym broń masowego rażenia. Okazało się, że najechaliśmy wraz z wielkim bratem kraj, w którym nie było żadnej broni jaką straszono.
Później przekonywano mnie, że w Polsce nie lądowały amerykańskie samoloty z więźniami na pokładzie. Okazało się, że lądowały i cholera wie co się z tymi więźniami działo na naszej ziemi. Dlatego mam prawo nie mieć zaufania do władzy i naszych służb specjalnych.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Andreas...i masz rację i nie masz z tym udowadnianiem. Czemu masz. Z punktu widzenia przeciętnego Polaka. Mianowicie też chce wiedzieć na co idzie moja kasai czy są z tego jakieś efekty. Czemu nie masz. Z punktu widzenia osoby, która coś więcej wie o bezpieczeństwie narodowym niż przeciętny Polak. Może to obrazowo powiem...tysiąc sprawdzeń nadaremne, a 1001 uratowało setki istnień. Ataki terorystyczne nie powstają jak grzyby po deszczu. Może być jeden na 10 lat i własnie wtedy gdy ma do niego dojść, czynniki wywiadowcze i inwigillacyjne mają zadziałać i go udaremnić lub spowodować minimalne straty ludzkie. Mówisz, że ABW (nie tylko oni odpowiadają za tą sferę, nio ale...) powinno powiedzieć ile zamachów...owszem...powinni jakąś liczbę wymysleć i dać do wiadomości publicznej. Podstawowa zasada. Jak najmniej wiadomosci, które mogą zostać wykorzystane przez wroga. Po za tym...z mojej wiedzy wiem, ze coś tam gdzieś tam się udało, ale z przyczyn również bezpieczeństwa również mojego nie mogę omawiać szczegółów.
Idąc dalej...tylko nie bierz tego do siebie, nie piszę po złości ale poo to aby dyskusja miała wiele konkretów i była dla Nas przyjemna...mianowicie...piszesz, że zaatakowaliśmy suwerenne Państwo...masz na myśli Irak tak? Nio to gdzie tam była suwerenność? Nie chcę cytować wikipedii. I do tego, że przeciętni zjadacze chleba nie wiedzą jaka tam była broń nie znaczy, ze jej tam nie ma. A wiesz o tym, że jedna z baz wojskowych Sadama nadal jest pod ścisłą kwarantanną amerykanów i jest to baza podziemna? Ciekawe czemu je nie zniszczyli i czemu jej przez tyle lat nie opuszczają? Nio tak...ale skąd możesz to wiedzieć? To ciekawe skąd ja to wiem? Mniejsza większość. Idąc dalej z tymi lądowaniami. Poproszę konkretny dowód, że w tych samolotach co ze stanów lądowały byli więźniowie. Uuu...nie ma. No to nie ma tematu. Świstek papieru, że taki czy inny samolot przyleciał i odleciał o niczym nie świadczy. A wiesz, że przed atakami na Madryt ci ludzie - zamachowcy byli przez chwilę w Polsce? I co? Tu też jakiś spisek? Bezedura. A nawet jakby ci więźniowie wylądowali...to kto wie może już gdzieś są zakopani. Nic to nie zmieni jak się o tym będzie dalej mówić...to tylko słowa, a w tej kwestii (bezpieczeństwo) liczą się czyny.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Po zmianie systemu społeczno-politycznego w Polsce i nastaniu "demokracji" dla ochrony tej demokracji powstało kilka innych służb specjalnych zajmujących się szeroko rozumianym bezpieczeństwem kraju. Z dotychczasowej informacji,które podają media,wynika,że służby te nie zawsze z sobą zgodnie współpracują i niejednokrotnie dublują się. Oprócz spraw leżących w ich kompetencji zajmują się także innymi, na konkretne zamówienie polityczne,chociaż zainteresowani wypierają ,że takie przypadki miały miejsce. Z czego to wynika? Ktoś powiedział,że zdobycie władzy bywa niejednokrotnie łatwe, ale jej utrzymanie w demokratycznym państwie prawa już nie tak bardzo.
Middle aged.
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Zgadzam się, że w Polsce niektóre służby się dubluję w wielu zadaniach. Czasem wskazane jest aby w niektórych obszarach w swoim zakresie miały działanie jak inne służby, ale tylko w niektórych obszarach.
Wbrew pozorom jeszcze w latach 2004-2007 nasz wywiad działał bardzo sprawnie.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Niziołku, ja tylko twierdzę, że w państwie demokratycznym to my – obywatele – jesteśmy władzą a nie służby specjalne. To my płacimy za działanie służb i to nam służby mają się tłumaczyć ze swojego działania, sukcesów lub błędów. Oczywiście wszystko to dzieje się za pośrednictwem naszych przedstawicieli czyli parlamentarzystów, rządu i prezydenta. Ja jako szary obywatel nie musze znać szczegółów działania ABW (czy też innych służb, których nie wymieniłem dla wygody). Ale te szczegóły ma znać sejmowa komisja, premier i prezydent. Jeśli wiedza jaką posiadają daje im powód do zaostrzenia kontroli internetu, wiadomości tekstowych sms, czy zwykłych listów to ja się z tym godzę. Zakładam bowiem, że każdy kolejny rząd będzie mógł sprawdzić jaką wiedzą dysponowali poprzednicy i czy nie nadużyli swej władzy. Taka jest teoria.
W rzeczywistości jako obywatel mam poważne wątpliwości co do działania służb specjalnych. Już samo rozwiązanie WSI mogłoby każdemu normalnemu człowiekowi w tym kraju dać sygnał, że coś w tym interesie jest nie tak. Bo jeśli było tak źle, że służbę trzeba było rozgonić na cztery wiatry to słabo mi się robi myśląc co tam się działo.
Z drugiej strony wszystkie działające służby tak słabo dawały sobie radę z korupcją, że dwie największe partie w parlamencie zgodziły się by powołać nową tzn. CBA.
Do tego dochodzą przykłady, które podałem wcześniej tzn. kłamstwo władz polskich w sprawie powodów do najazdu na Irak – przypomnę, że w wielkiej Brytanii premier musiał się z tego gęsto tłumaczyć! A co do samolotów z agentami CIA to dziennikarze z USA wydrukowali na ten temat teksty demaskatorskie, po których w Polsce władze zaczęły niemrawo przebąkiwać o tym co tu się działo.
Ja z tego wszystkiego wyciągam następujący wniosek – nasze służby (nadzwyczaj rozbudowane i hojnie opłacane) jakoś nie potrafią pokazać, że są istotnie przydatne. Obdarzanie ich w tym stanie rzeczy kolejnymi uprawnieniami wydaje mi się nie tylko mało rozważne ale i nieco niebezpieczne dla naszej młodej demokracji.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
03.03.2010 19:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.03.2010 00:12 przez Rencista..)
RE: Internet - państwo policyjne?
Andreas. Mądrze mówisz, ale jest mało prawdopodobne,żeby przedstawiciele służb specjalnych tłumaczyli się przed społeczeństwem,czy nawet przed komisją parlamentarną d/s służb specjalnych ze swoich działań. Z reguły materiały służb są sygnowane parafką "Tajne Spec. Znaczenia" i dopiskiem "przed przeczytaniem najpierw spalić" Dlaczego? Podałem wcześniej, bo są wykorzystywane do innych celów na polityczne zamówienie. A wracając do tematu. Faktycznie coś siedzi na linii,bo czasami mój PC pracuje, jak żółw,a ja jestem bezsilny.
Middle aged.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Zwracam uwagę, że członkowie spec komisji sejmowej mają stosowne certyfikaty uprawniające do dostępu do informacji niejawnych. Właśnie tym posłom tłumaczą się służby i pytanie tylko – jak się tłumaczą. Przypomnę, że obecny premier zrezygnował z powołania ministra koordynatora i służby odpowiadają bezpośrednio przed nim. Niech więc pan premier w razie czego wytłumaczy nam dlaczego mamy być bardziej kontrolowani niż dotychczas.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Andreas...a tak...tu masz rację. Rządzący powinni wiedzieć co się dzieje w służbach i odpowiednich ministerstwach. Teoria niestety nie zawsze jest realna. Nasz kraj to kraj paradosków. Nawet dzisiaj świeciło słońce i padał śnieg. Co do WSI to zamysł był właśnie taki jak piszesz aby to rozwalić w drzazgi...ale czasem w bezpieczeństwie za dużo jest polityki i mam tego skutki. Moim zdaniem odpowiednie służby (może jakieś nowe stworzone od podstaw z solidnymi procedurami i ludźmi) powinny mieć bogaty wachlarz uprawnień, włącznie z inwigilacją również polityków. Np. uważam, że wywiad powinien być apolityczny...ale to tylko marzenie, bo niegdzie takowego nie ma. A szkoda. Nie uważam, że Nasza demokracja jest młoda...to już 20 lat. Oczywiście rozumiem, że inne kraje mają demokrację od 50 czy nawet więcej lat...ale 20 to już nie młodość. I to jest przerażające, że pomimo już tylu lat nie widać perspektywy na znaczącą poprawę jakość działania służb.
I co ważne...opierając się np. na możliwym lądowaniu amerykańskiego samolotu w Polskiej bazie wojskowej. O takich akcjach wie garstka ludzi. W USA jest podobnie...ich prezio nie wie o wszytkich akcjach CIA. Prowadzone są specjalne teki dla prezydenta na wypadek jakiegoś załamania w ich rządzie. Nie zapominajmy, że tam CIA opiera się na Senatorach, a nie na Prezydencie. Niestety, ale nasze służby nie potrafią trzymać języka za zębami. Prosty przykład oskarżenia Naszych żołniezy o "masakrę" w Narga Kel (czy jak to się piszę). Takie sprawy powinny być w ciszy załatwione w odpowiedni sposob, a nie są robione medialne cyrki aby rząd podnosił sobie popularność. Takie cuda tylko u Nas.
Andreas...spec komisja i ich certyfikaty. Powiem krótko...do połowy ważnych dokumentów nie zostaną dopuszczeni. A pod Twoim ostatnim zdaniem podpiszę się jako pierwszy.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: Internet - państwo policyjne?
Na głupotę, brak zdrowego rozsądku czy dyspozycyjność posłów nie pomogą nawet super specjalne certyfikaty dopuszczenia do informacji niejawnych. Pamiętacie to hasło" Chcemy posłów, a nie ......."
Middle aged.
Liczba postów: 9 051
Liczba wątków: 1 634
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
7
Lokacja: Podlas
Płeć: M
Typ mieszkańca: Domkowy
RE: Internet - państwo policyjne?
Od lat znam ludzi, którzy używają Facebooka, ale wstawiają wyłącznie obrazki z tekstem i nic nie lajkują, aby nie sprzedawać prywatności.
A czy zrozumiane? Poczytaj artykuły z polackiej prasy jakie tam bzdury wypisują na temat Cambridge Analytica.