RE: Czarna lista (usługi)
Tak dokładniej, to klient spreparował umowę dokładając jakieś kosmiczne odsetki za niewykonanie pracy w terminie. Gość, który się tego podjął olał te odsetki, bo miały obowiązywać za dwa miesiące, a robotę tego typu wykonuje zwykle w dwa tygodnie. Ale pod koniec prac okazało się, że klientowi nie pasuje to, nie pasuje owo, jakieś milimetry wystają itp. I ekipa poprawkami zajmowała się na tyle długo, że minął termin oddania pracy. I tu zaczęły się schody. Stanęło na tym, że wykonawca miał dostać jeszcze 20.000 zł za zakończenie robót, a będzie jeszcze musiał dopłacić dużo więcej odsetek karnych. Sprawa trafiła do sądu (chyba, bo wykonawca szukał jeszcze poprzednich ekip, które zakończyły pracę w podobny sposób), a jaki był finał nie wiem. Alarmowiec też chyba się przejechał po tym kliencie, bo alarm wyje sam z siebie co jakiś czas, ale naprawy tego nie widać. Pewnie też nie dostał całej kasy i olał ten system. A że zwykle wpisuje się kod instalatora inny spec nie może nic poprawić
![Wink Wink](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/wink.gif)
Antena też się jakoś dziwnie opuściła i nie widzę, żeby to ktoś poprawiał, więc i antenowiec się pewnikiem przejechał. Trzeba było posłuchać komentarzy ekip, które tam pracowały, bo robić po kimś jest dużo trudniej, a że ekipy się zmieniały co chwila, bo kończono jakiś etap, to... Można i tak. Poza tym nasłuchałem się różnych opowieści o właściecielu tego budynku. Nie będę tego tu przytaczał, bo nie warto.