[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.

Odpowiedź w wątku: ZWOLNIENIE LEKARSKIE

Twoja nazwa:
Emotikony
Angel Angry Blush Confused
Dodgy Exclamation Heart Huh
Idea Sleepy Undecided Smile
Wink Cool Big Grin Tongue
Rolleyes Shy Sad  

Ikona wpisu


Subskrypcja wątku:


Wybierz sposób powiadamiania i subskrypcji tego wątku. (tylko dla zarejestrowanych)




Zaznacz pole wyboru znajdujące się poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.

Podgląd wątku (od najnowszej odpowiedzi)
Napisane przez hurtownik - 10.11.2010 16:10
Jestem zdania, że żaden urzędnik ZUS nie ma prawa do wyrażania zgody na wyjazd poza miejsce zamieszkania osoby przebywającej na L4... Jeżeli ktoś Pani urzędniczce to zgłasza, to ta powinna spożądzić protokół z rozmowy i dać osobie do podpisania... potem odesłać Panią ze zwolnieniem do lakarza, żeby poprawił na L4 miejsce pobytu (tam najczęściej lekarze wpisują adres zameldowania)... TAK wyraźnie mówią przepisy ZUS...
Inną sprawą jest fakt, że Panie w ZUS mają PRLowskie podejście do życia i komplikują życie innym. Przykładem może być koleżanka z innego wydziału tj. rozliczeń dochodów pracowniczych, która pewnej Pani powiedziała, że po 15 latach pracy należy się jej emerytura tzw EW90. Kobieta trafiła do mnie i mimo przepracowanych 15 lat wręczyłam jej odmowę - skutek - dostałam parę chu...., nastraszono mnie kierownikiem Zus i powołano się na ompetencje Pani INSPEKTOR.... Sprawa musiała mieć swój finał u kierownika, bo kobieta nie rozumiała, że Pani Inspektor miała inspektora na innym wydziale - a na moim to ona co najwyżej kawę mogła parzyć. Pani Inspektor nie miała pojęcia, że do otrzymania EW90 trzeba mieć chore dziecko (na jedno ze ściśle określonych schorzeń).
Jestem pracownikiem ZUS - nie uważam się za wszechwiedzącą, ale myślę, że na szkolenia wysyła się zupełnie niepotrzebnie młodych pracowników (ci mają dużą wiedzę ze szkoły).
Nie wdaję się w szczegóły ale pzez kilka miesięcy pracy prosiłam o interpretację jednego z przepisów emerytalnych prawnika (zusowskiego) - sposób opracowywania wniosków (moim tylko zdaniem) miał się nijak do samego założenia ustawy... Po trzech miesiącach uzyskałam odpowiedź - miałam rację i stare wygi urzędniczki, które mnie krytykowały za pomysł zwrócenia się do prawnika musiały przyznać mi rację...
Napisane przez Scarlet - 09.11.2010 21:53
18:25, 09.11.2010 /TVN24
Lekarka od lewych zwolnień ma zarzuty
PO INTERWENCJI "PROSTO Z POLSKI"
TVN24
Wypisywała zwolnienia dla zdrowych osób i z wsteczną datą, za pieniądze, teraz grozi jej do ośmiu lat więzienia. Postawiono jej zarzut poświadczenia nieprawdy. Problemy mogą mieć też klienci doktor K. z Sosnowca. Po interwencji „Prosto z Polski” sprawą zajęła się policja
- Pani doktor czy każdemu można wypisać zwolnienie?
- Nie każdemu, oczywiście że nie każdemu. Osobom chorym.
- A jak ktoś nie jest chory i mówi to Pani wprost?
- Nie to nie można.

Ta rozmowa z lekarką z Sosnowca odbyła się oficjalnie i już po ujawnianiu sprawy. Podczas wcześniejszej wizyty reporterki „Prosto z Polski” z ukrytą kamerą w jej gabinecie kobieta nie przestrzegała tych standardów. Wypisała zwolnienie lekarskie pacjentce, która przyznała, że nic jej nie jest, tylko nie wyrabia się z pracą. Po ujawnieniu nagrań w magazynie „Prosto z Polski”, policjanci zamknęli gabinet. - Przedstawiono pani doktor zarzut poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – wyjaśnia Hanna Michta z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.





http://www.tvn24.pl/-1,1681648,0,1,lekar...omosc.html
Napisane przez skarlet - 20.07.2010 20:03
Rozliczenie czasu pracy pracownika, który przez część dnia pracował, a następnie uzyskał zwolnienie lekarskie
Pracownik pracuje od 7.00 do 15.00. Do pracy przyszedł na 7.00, ale o 10.30 poczuł się źle i pojechał do lekarza. Na ten dzień otrzymał zwolnienie lekarskie. Co zrobić z 3,5 godziny, które pracownik pracował? Dać wolne, czy w ogóle tych godzin nie ma?

Należy uznać, że pracownik cały dzień nie świadczył pracy.

Lekarz wydający zwolnienie lekarskie pracownikowi niezdolnemu do pracy z powodu choroby orzeka o niezdolności do pracy w danym dniu. Nie ma więc możliwości, aby stwierdził, że pracownik był niezdolny do pracy tylko przez kilka godzin. Ponadto przepisy ustawy o świadczeniach pieniężnych w razie choroby i macierzyństwa nie przewidują, aby wynagrodzenie za czas choroby czy zasiłek chorobowy były wypłacane za kilka godzin orzeczonej niezdolności do pracy wskutek choroby. Przysługują one bowiem za pełne dni choroby pracownika. Jeśli zatem pracownik był w pracy kilka godzin, źle się poczuł i dostarczył na ten dzień zwolnienie lekarskie, należy uznać, że w tym dniu w ogóle nie świadczył pracy. Gdyby jednak pracownik otrzymał za ten dzień wynagrodzenie, zwolnienie lekarskie "obowiązywałoby" od dnia następnego.

§ Podstawa prawna
- art. 92 § 1 pkt 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94),
- art. 11 ust. 4, art. 12 ust. 1, art. 36 ust. 3 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn.: Dz.U. z 2010 r. nr 77, poz. 512),
- § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy z 27 lipca 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu wystawiania zaświadczeń lekarskich, wzoru zaświadczenia lekarskiego i zaświadczenia lekarskiego wydanego w wyniku kontroli lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. (Dz.U. z 1999 r. nr 65, poz. 741).
Napisane przez skarlet - 01.04.2010 15:20
Długotrwała choroba, świadczenie rehabilitacyjne i prawo do renty a możliwość dalszego zatrudniania pracownika oraz jego prawo do urlopu wypoczynkowego i świadczeń z tytułu choroby

Pracownica zatrudniona od 12 grudnia 2001 r. rozchorowała się poważnie w 2008 r. Wykorzystała cały okres zasiłkowy i od 26 listopada 2008 r. do 20 listopada 2009 r. pracownica przebywała na świadczeniu rehabilitacyjnym. Pracownica złożyła wniosek o rentę. W trakcie pobierania świadczenia rehabilitacyjnego uległa wypadkowi i złamała nogę. Ze względu na długi okres zatrudnienia nie chcemy zwalniać tej pracownicy. W grudniu 2009 r. wypłaciliśmy świadczenie rehabilitacyjne za okres od 1 do 20 listopada 2009 r. Po tym czasie w związku ze wspomnianym złamaniem pracownica dostarczyła zwolnienie lekarskie obejmujące również znaczną część grudnia. Czy za to zwolnienie po świadczeniu rehabilitacyjnym należy się pracownicy wynagrodzenie, czy może jest to jedynie nieobecność usprawiedliwiona bez prawa do wynagrodzenia? Jak potraktować dalszą nieobecność, skoro nie chcemy rozwiązywać umowy o pracę, a pracownica jest wciąż w pracy nieobecna? Jednocześnie wiemy, że pracownica dostała decyzję ZUS o przyznaniu renty. W związku z długą chorobą pracownica ma dużo urlopu. Czy możemy teraz wysłać ją na urlop wypoczynkowy i mimo otrzymania renty nie rozwiązywać umowy o pracę?


Urlop bezpłatny i wychowawczy
Bądź na bieżąco ze zmianami
dotyczącymi urlopów w Twojej firmie
Czytaj więcej...

Pracownicy nie przysługują świadczenia z tytułu choroby. Nieobecność w pracy należy potraktować jako nieobecność usprawiedliwioną niepłatną. Pracodawca nie ma obowiązku rozwiązywać umowy o pracę w opisanej sytuacji. Może udzielić pracownicy urlopu wypoczynkowego, a po jego zakończeniu i otrzymaniu zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy â� przyjąć pracownicę z powrotem do pracy.

1. Po wyczerpaniu okresu zasiłkowego â� bez prawa do świadczeń z tytułu choroby
Jak wynika z pytania â� pracownica wykorzystała w pełni okres zasiłkowy (182 dni), a także korzystała ze świadczenia rehabilitacyjnego. Po wyczerpaniu okresu zasiłkowego oraz świadczenia rehabilitacyjnego pracownica nie powróciła do pracy â� nie uzyskała dopuszczenia do pracy od lekarza medycyny pracy. Brak jest podstaw prawnych do wypłacania tej pracownicy wynagrodzenia za czas choroby, jak również zasiłku chorobowego w ramach nowego okresu zasiłkowego.
Nieobecność pracownicy w pracy z powodu przebywania na zwolnieniu lekarskim należy zatem potraktować jako nieobecność usprawiedliwioną niepłatną.

2. Urlop wypoczynkowy po chorobie â� możliwy bez badania kontrolnego
Okres niezdolności do pracy z powodu choroby oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego nie wpływa na wymiar przysługującego pracownikowi urlopu wypoczynkowego. Oznacza to, że nawet jeśli pracownik nie przepracował w danym roku ani 1 dnia z tych powodów, przysługuje mu urlop wypoczynkowy w pełnym wymiarze.
Do niedawna powszechna była interpretacja, że urlopu wypoczynkowego można udzielić tylko pracownikowi zdolnemu do pracy na danym stanowisku. Jeśli zatem pracownik przed urlopem wypoczynkowym przebywał na zwolnieniu lekarskim dłużej niż przez 30 dni â� pracodawca miał najpierw obowiązek skierować go na badania kontrolne i dopiero po stwierdzeniu braku przeciwwskazań do wykonywania dotychczasowej pracy mógł udzielić pracownikowi urlopu wypoczynkowego (zaległego lub bieżącego).
Jednak Sąd Najwyższy w wyroku z 28 marca 2008 r. (sygn. II PK 214/07) orzekł, że celem kontrolnych badań lekarskich, którym ma zostać poddany pracownik po trwającej dłużej niż 30 dni chorobie jest wskazanie, że pracownik ten jest zdolny do kontynuowania pracy na danym stanowisku. Urlop wypoczynkowy zaś polega na niewykonywaniu pracy. Nie można więc uznać, że niezbędnym warunkiem rozpoczęcia urlopu jest przeprowadzenie kontrolnych badań lekarskich. Badania te są niezbędne przed dopuszczeniem do wykonywania pracy, natomiast nieprzeprowadzenie ich przed urlopem nie pozostaje w sprzeczności z istotą urlopu wypoczynkowego.
Zatem w opisanym w pytaniu przypadku nie ma przeszkód, aby udzielić pracownikowi urlopu wypoczynkowego, ale dopiero po zakończeniu zwolnienia lekarskiego z powodu złamanej nogi.

3. Pracodawca nie ma obowiązku rozwiązywać umowy z pracownikiem długotrwale chorującym
Zgodnie z art. 229 Kodeksu pracy o dopuszczeniu do pracy na dotychczasowym stanowisku, po okresie niezdolności do pracy trwającym dłużej niż 30 dni decyduje lekarz medycyny pracy podczas kontrolnych badań lekarskich. Pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarza medycyny pracy stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku.
Jeżeli pracodawca chce nadal zatrudniać pracownicę, której po wyczerpaniu świadczeń chorobowych ZUS przyznał rentę â� powinna ona być skierowana przez pracodawcę na badanie przez wskazanego przez lekarza medycyny pracy, który określi, czy i na jakim stanowisku pracownica może być nadal zatrudniona. Warto podkreślić, że przyznanie prawa do renty i niezdolność do pracy nie przekreśla pracy na danym lub innym stanowisku.
Jednocześnie trzeba pamiętać, że rozwiązanie umowy o pracę nie jest warunkiem podjęcia przez ZUS wypłaty renty z tytułu niezdolności do pracy â� na wypłatę renty będzie miało natomiast wpływ wynagrodzenie pracownicy, ponieważ w przypadku przekroczenia przez rencistę określonego limitu zarobkowego â� wypłata renty podlega zmniejszeniu lub nawet całkowitemu zawieszeniu.

Podstawa prawna
- art. 152, art. 1552, art. 229 § 2, § 4 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94, ze zm.),
- art. 8, art. 9 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. z 2005 r. nr 31, poz. 267, ze zm.),
- art. 104, art. 105 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227).

Autor: Krystyna Tymorek
Napisane przez eltom - 23.03.2010 21:44
Temat błędów Niziołka był już wałkowany wielokrotnie, ale to do niego nie dociera.
Napisane przez Jancio - 23.03.2010 21:40
(21.03.2010 23:06 )dr_niziołek napisał(a): Masz rację...sprzedamy wszystko prywaciażom.
A masz jakiś problem z prywatną własnością ?

PS
Podpowiedzcie jaki program podkreśla błędy na czerwono bo patrzeć ciężko
Napisane przez dr_niziołek - 21.03.2010 23:06
Masz rację...sprzedamy wszystko prywaciarzom. Zwłaszcza konsorcjom z zagranicy. Sprzedajmy im logistykę, broń, medycynę i całą resztę. Zaniechajmy bezpieczeństwo, tylko patrzmy na kasę.
Napisane przez Jancio - 21.03.2010 14:42
Każdy wyjątek potwierdza regułę. Big Grin

PS Dlatego jestem za maksymalną prywatyzacją, bo jest to czysta przechowalnia politycznych czynników. Niekoniecznie znających się na danej dziedzinie. To że prywatny inwstor zadba lepiej o swoje interesy zostało juz nie raz udowodnione
Napisane przez dr_niziołek - 20.03.2010 21:32
Jancio i Skarlet...wiem o czym mówicie. Jednak znam takie firmy, gdzie właśnie dzięki takiemu zatrudnieniu bliskich, jakoś one dobrze prosperują i nie większych kłopotów z niektórymi przepisami.

Do tego należy też przyjrzeć się sytuacji, kto jest zatrudniany w spółkach skarbu państwa...tzn. kto czyim kuzynem jest. Popatrzcie na to, to zrozumiecie mnieWink
Napisane przez Jancio - 20.03.2010 13:01
Dobrze gadaBig Grin Doctore bo znasz zapewne to powiedzenie, że z rodziną to się najlepiej na zdjęciach wychodzi.
Napisane przez skarlet - 20.03.2010 07:39
Niziołku i już na starcie popełniasz błąd .Być szefem dla przyjaciół i rodziny jest koszmarne i albo traci się przyjaciół albo firmę .Unikam takich sytuacji jak ognia ,ale firmy ci życzę z całego serca .
Napisane przez dr_niziołek - 19.03.2010 23:38
A dziękuję za zyczenia własnej firmy. Jak już takową będę miał to w pierwszej kolejności będę zatrudniał rodziną i przyjaciółTongue
Napisane przez Jancio - 19.03.2010 08:45
Jak ja ci życzę założenia własnej firmySmile wtedy będziesz inaczej śpiewałBig Grin
bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Napisane przez dr_niziołek - 19.03.2010 00:27
(18.03.2010 00:02 )skarlet napisał(a): Druga wersja złodziej lub alkoholik zwalnia się sam i z czystymi papierami idzie do następnego pracodawcy .Po kilku dniach masz telefon od przyszłego pracodawcy i musisz wydać pozytywną opinię ,bo pracownik zaskarży cię o pomówienie -papiery są czyste prawda?
A ty wiesz ,ze to złodziej i będzie okradał następnego .
I gdzie tu nasza uczciwość ?Dajemy przyzwolenie na oszustwa i kradzieże ,a nasze sumienie ???
Dlaczego nie można wydać negatywnej opinii ??? Bo prawo pracy zakazuje i my za to odpowiadamy.

Skoro wiesz, że to złodziej lub alkoholik do go zwalniasz z art52 i wytaczas sprawę i dzięki temu oszczedzasz sobie wystawiania opinii pracownikowi.
Nie możesz wydać negatywnej opinii bo nie masz na to potwierdzenia. I bardzo dobrze, że jest taki przepis. Takto to by pracodawcy po złości wystawiali złe opinie o pracownikach, którzy nagle od nich odchodzą. Widzimisie...subiektywna, krzywdząca ocena.
Napisane przez skarlet - 18.03.2010 13:57
To co teraz wklejam nie dotyczy zwolnień lekarskich ,ale uznałam ,ze ten temat się nie rozwinie ,a warto wam przekazać co jest powodem mojego oburzenia .

Pracodawca zatrudniający mniej niż 20 pracowników

Jeżeli pracodawca dokonuje zwolnienia z przyczyn niedotyczących pracowników, a zatrudnia do 20 pracowników włącznie - obowiązują go wyłącznie przepisy Kodeksu pracy. Wiążą się z tym 2 zasady:

1) pracownicy są lepiej chronieni przed zwolnieniem,

2) pracodawca nie ma obowiązku wypłacania odpraw pieniężnych zwalnianym pracownikom.

Przykład z życia


Przedsiębiorca prowadzi 3 punkty gastronomiczne, pracownica jednego z nich przebywa na urlopie wychowawczym. Z powodów ekonomicznych właściciel zamyka punkt na obrzeżach miasta (zlikwidowano linię autobusową, która miała przy nim przystanek, co oznacza mniejszy ruch i mniej klientów).

Pracodawca nie może zwolnić z tego powodu pracownicy na urlopie wychowawczym. Mógłby ją zwolnić, gdyby powody ekonomiczne zmusiły go do likwidacji całej firmy (zamknięcia wszystkich punktów gastronomicznych).

Pracodawca zatrudniający 20 i więcej pracowników

Jeśli pracodawca zatrudnia co najmniej 20 pracowników, dokonuje zwolnień na podstawie przepisów ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, dalej zwanej "ustawą z 13 marca 2003 r.".

Jak ustala się liczbę zatrudnionych?

Aby ustalić, czy pracodawca jest zobowiązany stosować ustawę z 13 marca 2003 r., bierzemy pod uwagę tylko pracowników, a więc osoby zatrudnione przez pracodawcę w ramach stosunku pracy, czyli takie które:


mają podpisane z pracodawcą umowy o pracę lub
są zatrudnione na podstawie mianowania, powołania, wyboru lub spółdzielczej umowy o pracę.

W liczbie zatrudnionych uwzględniamy również osoby:


przebywające na urlopach macierzyńskich, bezpłatnych, wychowawczych,
zatrudnione na zastępstwo,
zatrudnione w celu przygotowania zawodowego (młodociani).

Ustalając liczbę pracowników, nie uwzględniamy natomiast:


osób wykonujących u pracodawcy pracę na podstawie umów cywilnoprawnych oraz w ramach stażu na podstawie skierowania z urzędu pracy,
pracowników tymczasowych przyjętych za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej do wykonywania pracy u pracodawcy.

Uwaga!

Przy ustalaniu liczby zatrudnionych nie jest istotny wymiar etatu, na podstawie którego zatrudniony jest pracownik, ponieważ liczymy pracowników jako konkretne osoby, a nie w przeliczeniu na pełne etaty.

W którym momencie pracowników musi być 20 lub więcej, żeby trzeba było stosować ustawę?

Przepisy tego nie przesądzają. Zgodnie ze stanowiskiem MPiPS oraz PIP (np. wyjaśnienie opublikowane w PiZS z 2005 r. nr 12, s. 36) przyjmuje się, że "dla ustalenia stanu zatrudnienia u danego pracodawcy w celu stwierdzenia możliwości zastosowania ustawy z 13 marca 2003 r. istotna jest liczba zatrudnionych pracowników w momencie wypowiadania umowy o pracę. [...] Istotny jest zatem sam moment podejmowania decyzji o rozwiązywaniu z pracownikami stosunków pracy, a nie to, kiedy poszczególne umowy o pracę ulegną zakończeniu".

Czy żeby pracodawca był zmuszony stosować ustawę z 13 marca 2003 r., musi dojść do zmniejszenia zatrudnienia w zakładzie pracy?

Nie, ustawę musi stosować także wtedy, gdy w sumie liczba zatrudnionych się nie zmniejszy, a nawet może ostatecznie się zwiększyć!

Przykład z życia


Przedsiębiorca ma dwa oddziały swojej firmy w różnych miastach - mieście A i mieście B. Zatrudnia w nich ponad 20 pracowników. W mieście A powstała firma konkurencyjna, więc jego obroty tam spadły. Natomiast w mieście B zainteresowanie usługami przedsiębiorcy jest duże i ciągle wzrasta.

Jeżeli w mieście A pracodawca zwolni pracowników z przyczyn ekonomicznych (spadek zamówień na jego usługi), będzie musiał stosować wobec nich ustawę z 13 marca 2003 r., mimo że w tym samym czasie zatrudni nowych pracowników w oddziale swojej firmy w mieście B.

2 tryby zwolnienia z przyczyn dotyczących pracodawcy

W ramach ustawy z 13 marca 2003 r. wyróżniamy 2 tryby zwolnienia z przyczyn nieleżących po stronie pracownika, czyli dotyczących pracodawcy:

1) tryb zwolnień grupowych,

2) tryb zwolnień indywidualnych.

Sprawdź, kiedy zwalniając pracowników z przyczyn ich niedotyczących, pracodawca powinnien zastosować dany tryb zwolnień.

Uwaga!

Zarówno w przypadku zwolnień grupowych, jak i indywidualnych trzeba wypłacić pracownikowi odprawę. Nie ma zatem różnicy w kosztach zwolnień. Te dwa tryby różnią się jednak znacznie sposobem postępowania w zakresie rozwiązywania umów o pracę.

Podstawa prawna: ustawa z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz.U. z 2003 r. nr 90, poz. 844, ze zm.), w tekście zwana "ustawą z 13 marca 2003 r."

Więcej na temat zwolnień z przyczyn niedotyczących pracowników przeczytasz w Prawo pracy - Personel od A do Z
Napisane przez Jancio - 18.03.2010 08:53
Jeśli inny pracodawca zadzwoni do Ciebie i zapyta to nic nie stoi byś powiedziała że było podejrzenie o kradzież, a ze nie chcesz się plątać z sądem to napisałaś, że jest ok bo za rękę nie złapałaś. Ja zaś słysząc taka informacje wiem co mam zrobić, a ty przestępstwa nie popełniłaś. Big Grin
Co do Twoich pytań to muszą zostać retoryczne bo ja nie potrafię na nie odpowiedzieć. Jeśli Cie to pocieszy to ja także borykam się na co dzień z takimi problemami, choć staram się je omijać na ile tylko mogę sobie pozwolić. Z drugiej strony to kiepskie prawo stoi na straży szefów krwiopijców, którzy nie maja żadnych zahamowań przy wykorzystywaniu ludzi. Prosty przykład agencje pracy tymczasowej w dawnym "Thomsonie" dla mnie to 19 wieczny kapitalizm
Napisane przez skarlet - 18.03.2010 00:02
No i JANCIO -mamy temat do dyskusji !
Proponujesz polubowne załatwienie sprawy i zwalniasz pracownika za porozumieniem stron art 30 kp .Za miesiąc chcesz przyjąć stażystę i już go nie dostaniesz bo byłeś ten niedobry i zwolniłeś -tracisz?
Druga wersja złodziej lub alkoholik zwalnia się sam i z czystymi papierami idzie do następnego pracodawcy .Po kilku dniach masz telefon od przyszłego pracodawcy i musisz wydać pozytywną opinię ,bo pracownik zaskarży cię o pomówienie -papiery są czyste prawda?
A ty wiesz ,ze to złodziej i będzie okradał następnego .
I gdzie tu nasza uczciwość ?Dajemy przyzwolenie na oszustwa i kradzieże ,a nasze sumienie ???
Dlaczego nie można wydać negatywnej opinii ??? Bo prawo pracy zakazuje i my za to odpowiadamy.
Dlaczego nie mogę zatrudniając pracownicę w równoważnym systemie pracy zapytać czy dziewczyna jest w ciązy skoro ma pracować w nocy ,a ciąża ją juz na wstępie dyskwalifikuje?
Dlaczego mam zwalniać ludzi w listopadzie ,żeby ich ponownie przyjąć w grudniu ,bo jakiś urzędas nie pomyśli ,żeby zaproponować zmianę przepisu w ten sposób ,że kobieta na urlopie wychowawczym nie obciążała stanu osobowego.
Siedzą sobie panowie posłowie w swoich lawach poselskich i dumają o pupie Maryni ,a o naszych sprawach rozmawiają w kuluarach ,a nie na sali sejmowej ,albo odsyłają do Komisji Przyjazne Państwo .
Wstyd i hańba ,ze żyjemy w kraju bezprawia ,gdzie złodziej ma same przywileje ,a słowo uczciwość nie istnieje.
Napisane przez Jancio - 17.03.2010 23:13
W rzeczy samej lepiej bym tego nie ująłWink

W swoim poście nie pisałem, że pracodawca ma lekko. Czasem lepiej zapłacić za ten miesiąc, a nawet trzy i pozbyć się smrodu niż bawić się w art 52 i potem Sąd Pracy.
Napisane przez skarlet - 17.03.2010 20:09
W wypowiedzeniu umowy musi być napisane z jakim dniem następuje rozwiązanie umowy o pracę i do tego dnia trwa stosunek pracy ,po tym terminie płatność zasiłku chorobowego przejmuje ZUS. Ostatecznym dokumentem stwierdzającym rozstanie z pracodawcą jest świadectwo pracy.
Tu jest jeszcze jeden haczyk - pracodawca nie może dać wypowiedzenia w trakcie choroby pracownika,chyba ,ze uczynił to wcześniej ,a choroba nastąpiła już po podpisaniu wypowiedzenia .
Jeżeli te warunki były spełnione to z dniem 1-go marca płatność zasiłku chorobowego spoczywa na ZUS-ie,a pracownik nie jest pracownikiem firmy.
Napisane przez eltom - 17.03.2010 17:05
Przykład: ktoś otrzymał na początku lutego wymówienie z dniem 28 lutego i je odebrał. W dniu 20 lutego poszedł na zwolnienie lekarskie, które trwa np. do 31 marca.
Czy z dniem 1 marca jest nadal pracownikiem, czy już podlega pod ZUS i zkład nie odpowiada finansowo za zwolnienie?
Ten wątek ma jeszcze 20 odpowiedzi. Przeczytaj całość.