[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.

Odpowiedź w wątku: Śpieszmy się kochać PIS tak szybko z niego odchodzą :)

Twoja nazwa:
Emotikony
Angel Angry Blush Confused
Dodgy Exclamation Heart Huh
Idea Sleepy Undecided Smile
Wink Cool Big Grin Tongue
Rolleyes Shy Sad  

Ikona wpisu


Subskrypcja wątku:


Wybierz sposób powiadamiania i subskrypcji tego wątku. (tylko dla zarejestrowanych)




Zaznacz pole wyboru znajdujące się poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.

Podgląd wątku (od najnowszej odpowiedzi)
Napisane przez misiek2001 - 24.11.2010 22:59
Hmm, jak PJN dostanie wicemarszałka sejmu to wtedy dopiero Kaczorowi gula skoczy Smile
Napisane przez zbyszek - 24.11.2010 22:38
Kaczyński o nowym klubie: czuje przerażający absmak.
Napisane przez Scarlet - 24.11.2010 21:20
Parlamentarzyści PiS mają przyjąć stanowisko ws. posłów klubu Polska Jest Najważniejsza. Napiszą w nim m.in., że dla części z nich jest nadal miejsce w Prawie i Sprawiedliwości - dowiedziała się nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa ze źródeł zbliżonych do kierownictwa PiS. Europoseł Michał Kamiński, powiedział, że "prędzej zacznie fruwać", niż wróci do PiS.

Z nieoficjalnych informacji wynika, iż ma odbyć się wyjazdowe posiedzenie klubu PiS z udziałem prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego.

W stanowisku klubu ma znaleźć się m.in. stwierdzenie, że wśród tych, którzy opuścili szeregi PiS, są tacy, dla których hasło "Polska jest najważniejsza" nie jest tylko sloganem. Dla nich ma nadal być miejsce w PiS.

Klub PiS ocenił w stanowisku, że część posłów, którzy tworzą PJN nie zdawała sobie sprawy, że powstanie nowego klubu będzie się wiązało z "haniebnymi konsultacjami" z b. posłem PO Januszem Palikotem.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,P...omosc.html
Napisane przez dr_niziołek - 24.11.2010 20:33
(24.11.2010 15:02 )bergerac napisał(a): Koalicja Kluzik, Bielana, Kamińskiego, Jakubiak.. z PO ?
Kpisz czy o drogę pytasz Wink

Prędzej z ludowcami się dogadają.
Napisane przez Andreas - 24.11.2010 15:41
(24.11.2010 14:16 )bergerac napisał(a): Nikt nie musi być wtajemniczony w plany Jara, nawet wyrzuceni. Nie twierdzę nawet że taki plan w głowie samego Jarosława się narodził !
Nie cierpię gościa ale muszę przyznać że taki ruch przynosi mu szansę na powrót do władzy.
Co prawda w koalicji z nowym ugrupowaniem ale zawsze jakaś to szansa - jak dla mnie duża.
Gdyby tak było to chyba zmieniłbym zdanie o Jarosławie Kaczyńskim. Cóż, nie ukrywam, że za takiego wybitnego stratega to jednak go nie uważam. Myślę raczej, że wszystko co ostatnio się dzieje jest spowodowane tym, że po 10 kwietnia dostęp do ucha prezesa mieli zupełnie inni ludzie. Podobno kropla drąży skałę, więc może i w tym wypadku systematyczne syczenie zadziałało?
Mnie zastanawiają dwie rzeczy – po pierwsze Pani Kluzik-Rostkowska miała propozycję bycia wice prezesem, czyli nawet po kampanii prezydenckiej nie straciła łask prezesa tak od razu. Potwierdzałoby to moją teorię o tym, że ktoś systematycznie wypychał liberałów z PiS. Po drugie nagły awans Pana Ziobro. Najpierw rugany przez prezesa, odsyłany do nauki angielskiego i upominany by zajął się sprawami w Euro parlamencie a tu nagle wyniesiony do godności drugiej osoby w PiS.
Zaryzykowałbym tezę, że po 10 kwietnia Ziobro wraz z lojalnymi wobec siebie towarzyszami rozpoczął akcję monopolizowania dostępu do ucha prezesa. Kampania prezydencka dostarczyła mu amunicji ale już wtedy sytuacja musiała być mocno podgrzana. Ziobro sięgnął po władzę czyszcząc szeregi rękoma Kaczyńskiego. Ta sytuacja może być dla PiS dobra tylko pod warunkiem, że teraz Jarosław Kaczyński wycofa się z frontu na pozycję np. honorowego prezesa PiS. Równocześnie Ziobro musiałby oficjalnie złapać stery i wprowadzić swoich ludzi na czołowe stanowiska w partii. To jest ryzykowne, ale w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych warto takie ryzyko podjąć. Tym bardziej, że dziś każdy poseł przeciągnięty w parlamencie do klubu Kluzik-Rostkowskiej będzie medialnym newsem dnia!
Jest tylko jedno ALE. Otóż, moim zdaniem Jarosław Kaczyński zbytnio kocha władzę by tak łatwo oddać ją w młodsze ręce.Rolleyes
Napisane przez bergerac - 24.11.2010 15:02
Sam PIS, przy ostrej retoryce którą teraz stosuję te 18-25 % głosów ma jak w banku.
Koalicja Kluzik, Bielana, Kamińskiego, Jakubiak.. z PO ?
Kpisz czy o drogę pytasz Wink
Napisane przez Jancio - 24.11.2010 14:45
Pytanie czy nowe ugrupowanie zechce wejść z nimi w koalicje. Ryzyko podzielenia losu innych jest ogromne, a i utrata wiarygodności przy tym. Za to wejście w koalicje z PO po wyborach było by początkiem końca obecnego PIS
Napisane przez bergerac - 24.11.2010 14:16
Poczekajmy do pierwszego kwartału przyszłego roku a sytuacja stanie się jasna.
Wielu obecnych posłów (nie tylko z PIS-u) niemających perspektyw na wejście do sejmu z list swoich ugrupowań zacznie alternatywy szukać i tu jak znalazł ugrupowanie Kluzikowej będzie w stanie dać im realną szansę na mandat.
P.S.
@Andreasie
Nikt nie musi być wtajemniczony w plany Jara, nawet wyrzuceni. Nie twierdzę nawet że taki plan w głowie samego Jarosława się narodził !
Nie cierpię gościa ale muszę przyznać że taki ruch przynosi mu szansę na powrót do władzy.
Co prawda w koalicji z nowym ugrupowaniem ale zawsze jakaś to szansa - jak dla mnie duża.
Napisane przez dr_niziołek - 23.11.2010 22:12
(23.11.2010 22:10 )bergerac napisał(a): Kamiński z Bielanem to chyba najcenniejszy nabytek tego ugrupowania.
Mojżeszowicz to taki kwiatek - coby 15 mandatów w sejmie zdobyć.
Zobaczycie że to ugrupowanie mocno na scenie politycznej zamiesza.

Zgadzam się z Tobą. Kamiński i Bielan mają głowę na karku i potrafią dobrze myśleć i konkretnie rozmawiać. Jestem ciekaw kto jeszcze do nich dojdzie. Coś mi się o uszy obiło, że ktoś z PO chce do nich przejść.
Napisane przez bergerac - 23.11.2010 22:10
Kamiński z Bielanem to chyba najcenniejszy nabytek tego ugrupowania.
Mojżeszowicz to taki kwiatek - coby 15 mandatów w sejmie zdobyć.
Zobaczycie że to ugrupowanie mocno na scenie politycznej zamiesza.
Napisane przez misiek2001 - 23.11.2010 21:42
Niestety jak dla mnie PJN się kompromituje na starcie dobierając sobie członków. Kamiński, Bielan czyli twórcy wojny polsko-polskiej oraz Mojzesowicz co to Begerową przekupywał. Moim zdaniem mieliby szansę, jakby wyciągnęli z PISu wszystkich posłów "noname", młodych, którzy nie mieli do tej pory okazji zabłysnąć, a nie są umoczeni w bycie w PZPR do jej końca, przekręty, jazdy po pijaku, kupowanie tanio posiadłości leśnych itp.
Napisane przez Andreas - 23.11.2010 21:24
A to ja chętnie poczytam o argumentach za taką tezą.
Ostatnio czytałem na temat tego, że odejście obecnej grupy rozłamowców to sprytna intryga uknuta przez samego Jarosława Kaczyńskiego. Polegać miałoby to na tym, że PiS zgarnie poparcie 20% lub 30% żelaznego elektoratu zaś ugrupowanie Kluzik-Rostkowskiej około 13-15%. Następnie dojdzie do koalicji w sejmie. Podobne tezy snują niektórzy w odniesieniu do PO i ugrupowania jakie tworzy Palikot. Logika jakaś w tym jest, ale czy to w Polskich warunkach jest w ogóle możliwe? U nas w kraju nie ma spraw tajnych – gdyby tak ktoś knuł to zaraz inny by poleciał z rewelacjami do mediów.Rolleyes
Napisane przez bergerac - 23.11.2010 20:21
Wbiję kij w mrowisku i stwierdzę że Jarosław dzięki temu ruchowi może już niedługo do władzy wrócić.
Napisane przez Andreas - 23.11.2010 20:04
Gościu, jestem ostatnią osobą, która mieszałaby politykę krajową z nasza lokalną. To byłoby bez sensu! Poza tym choćby te wybory samorządowe utwierdzają mnie w przekonaniu, że jednomandatowe okręgi wyborcze miałby ogromny sens! Liczyłby się bardziej człowiek a nie szyld partyjny. No, ale to już inna bajka.
Napisane przez - 23.11.2010 19:52
Drogi Andreasie nie wybiegajmy aż tak daleko. Skupmy się na naszym małym podwórku, gdzie głosujemy (w moim przekonaniu) na osobę a nie na partię. Co "góra" może wymusić na dole jak wszystko idzie w dobrą stronę? W obecnej sytuacji pewnie "góra" nie wie jak dobrze rządzi się w Żyrardowie, balansując na krawędzi zadłużenia miasta... przecież Donek apelował "z dala od polityki"
+M
Napisane przez Andreas - 23.11.2010 19:43
Jeszcze raz podkreślę, że nie mam zamiaru porównywać PiS do partii zbrodniczych z historii! Dla mnie te marsze z pochodniami to jest jakaś zupełnie niepotrzebna szopka.
Według mnie PiS, niestety się radykalizuje budując oś sporu na tragedii smoleńskiej. Regularnie czytam "Nowe państwo" i myślę, że w tekstach tam publikowanych widać to jak na dłoni. Jeśli komuś mało tego wystarczy wejść na niezalezna.pl by zobaczyć jakie są tam publikacji i komentarze użytkowników. Myślę, że ten proces radykalizacji zaczął się już dawno. Niestety, Prawo i Sprawiedliwość traci w ten sposób możliwości koalicyjne oraz zaprzepaszcza zaufanie wyborców. Uważam, że to nie jest dobre dla Polski, bo w ten sposób PO nie ma żadnego poważnego konkurenta na scenie politycznej a to prowadzi do jeszcze większego lenistwa rządu Tuska.
Napisane przez eltom - 23.11.2010 19:40
To ich nie wybieraj Tongue
Napisane przez misiek2001 - 23.11.2010 19:30
No właśnie, a jak zapytałem posła i jego asystenta (wybranego teraz na radnego) o marsze z pochodniami, to albo kluczyli nie udzielając jasnej odpowiedzi, albo udzielili odpowiedzi z której wynika, że im to nie przeszkadza. Mi przeszkadza!
Napisane przez zbyszek - 23.11.2010 19:12
Masz racje. Tylko te marsze z pochodniamiSad To mnie boli. Mam nadzieje że nie dojdzie do palenia książekSad
Napisane przez Andreas - 23.11.2010 18:38
Muszę przyznać, że Jarosław Kaczyński, jako wódz partii dopiął swego i prawdopodobnie już niedługo będzie otoczony jedynie najwierniejszymi pretorianami. W procesie oczyszczania partii z wrogich wewnętrznych elementów nie jest specjalnie odmienny od Donalda Tuska, jednak zapomniał, że obie partie różni jedna a za to bardzo ważna rzecz. Otóż, PO kolejne wybory wygrywa a PiS wręcz przeciwnie. Dzięki temu PO ma czym dzielić i obłaskawiać niezadowolonych działaczy i polityków, których wewnątrz tej partii nie brakuje (tak jak w Pis). Natomiast Jarosław Kaczyński właściwie niczego już nie ma. Są podobno jakieś etaty w TVP, czy NIK ale to wszystko to mało, mało, mało. Dlatego z PO odszedł teraz jedynie niezadowolony Palikot, który ma pieniądze i nie zależy mu na etacie u Tuska a z PiS zaczynają odchodzić ludzie, którzy wiedzą, że w przyszłym parlamencie mogliby się nie znaleźć.
Jeśli więc w tych okolicznościach Pan Kaczyński chce się bawić w wojenki wewnątrz partii, to zwyczajnie nie ma instynktu samozachowawczego.
Przypomina mi się jednak przypadek NSDAP, która przecież o mało nie zniknęła ze sceny politycznej. Wyborcy nie darzyli zaufaniem narodowych socjalistów a uparty Hitler wymógł na partii pozbycie się wewnętrznych konkurentów proponujących łagodniejszy kurs. Sytuację odmienił wybuch kryzysu i szybkie, radykalne pogorszenie się warunków ekonomicznych w Niemczech. Wyborcy stopniowo zaczęli przekonywać się do radykalnej retoryki i wreszcie NSDAP udało się utworzyć koalicyjny rząd. Nie mam zamiaru porównywać PiS do NSDAP, bo to byłby po prostu śmieszne i głupie, ale chciałbym porównać warunki polityczne, które partię radykalną mogą pchnąć do rządów. Wydaje się, że Jarosław Kaczyński może liczyć teraz tylko i wyłącznie na pogorszenie się warunków w kraju, bo chyba jedynie to pozwoli mu odzyskać zaufanie wyborców. Obecnie ma chyba ambicję stanąć na czele będącej w wiecznej opozycji partii radykalnej, której charakter określa nie program gospodarczy, społeczny i polityczny a stosunek do tragedii smoleńskiej.
Ten wątek ma jeszcze 20 odpowiedzi. Przeczytaj całość.