Zakaz handlu w niedzielę - odpoczynek czy utrata części PKB

Może ktoś z was mi odpowie -komu zależy na likwidacji małych sklepów .Szlak mnie trafia jak czytam ,że chcą teraz zlikwidować handel w niedzielę i podobno to przyniesie korzyści.Pytam komu ??? Pomijam święta gdzie dziewczyny się ciskają bo w tych miesiącach jest mniejsza pensja ,a wydatki mają większe .Zadają mi często pytanie dlaczego Żabki i CPN-y mogą ,a my nie ??? Teraz znów uszczęśliwiają nas wolnymi niedzielami -czyli trzeba zwolnić kilka dziewczyn .Bezrobocie znów wzrośnie ,a podatki ,wpływy z koncesji? Ludzie czy my żyjemy w kraju mlekiem i miodem płynącym ?Komuś coś się pomieszało .Ekonomiści od siedmiu boleści.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Ja wiem, ja wiem! Ludzie pójdą do kościoła i dadzą więcej na tacę!

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Nie może być dyskryminacji w prowadzeniu działalności gospodarczej.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

(12.03.2010 20:08 )eltom napisał(a): Ja wiem, ja wiem! Ludzie pójdą do kościoła i dadzą więcej na tacę!

Na przykład ty..? Już to widzę

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Tak pewnie myślą ci, którym po łbach krążą takie pomysły.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Są kraje, gdzie taki zakaz jest i to ludziom pasuje. Jednak te kraje są kilkanaście lat do przodu w porównaniu do Polski. Tak ludzie zarabiają taką kasę, że nie muszę pracować w niedzielę. Jak zmienią się u Nas płace, prawo podatkowe i kodeks pracy i tysięce innych spraw to dla mnie takie święto może być. Szczerze...na długie lata możemy o tych zmianach zapomnieć.

---

(12.03.2010 20:08 )eltom napisał(a): Ja wiem, ja wiem! Ludzie pójdą do kościoła i dadzą więcej na tacę!

Widzę, że wiele tematów łączysz z kościołek. Jak Ci nie pasuje to nie szydź z innych. Nikt Ci kasy z kieszeni nie wyjmuje więc nie płacz tak ciągle na temat wierzących.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Ja wyrażam swoją opinię i swoje zdanie. Wolno mi jeszcze.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Oczywiście, że tak Jak każdy Tyle, że czasem we wszystkim trzeba mieć umiar...a szydzenie ze sposobu życia innych należy zostawić w spokoju. Cóż...może tylko złe wrażenie odnoszę, ale jednak takie mam. Może niesłuszne?

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Pytanie było: komu to przyniesie korzyści? Odpowiedziałem, że kościołowi.
Nie rozumiem twojego wzburzenia.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

przyniesie to korzysci kosciolowi pod warunkiem, ze zalozymy przeplyw ludzi ze sklepow do kosciola...inaczej nic z tego...jednym slowem bzdury gadacie panie eltom

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Hmmm z tego co ja wiem to taki zakaz ma na celu chronienie pracowników przed wyzyskiem z strony pracodawców. I muszę powiedzieć z własnego doświadczenia (genialny szefu który ma kodeks pracy w poważaniu) że to jest bardzo dobry pomysł.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Bzdur nie gadam, bo słyszałem takie tłumaczenia. Nie pamiętam już, kto to mówił. Może nawet jakiś kabaret, albo inna opcja polityczna (ktoś z PiS?). Zakaz handlu w niedzielę, bo ludzie zamiast latać po supermarketach będą w rodzinnym gronie spędzać ten dzień, pójdą do kościoła, zamiast do marketu.
I na dobrą sprawę, to ma sens.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

W sumie racja, jakiś grill zwykłe oglądanie tv ale w rodzinnym gronie a tak większość rodzin robi zakupy bo im się nie chciało w tygodniu.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

(12.03.2010 22:02 )Rencista. napisał(a): Nie może być dyskryminacji w prowadzeniu działalności gospodarczej.

ale niestety jest -jedno państwo inne prawo -kodeks pracy i prawo pracy nie obowiązuje wszystkich jednakowo.Macie przykład TCL- firm pośredniczących zatrudnienie ludzi ,to samo dotyczy czeskiej Żabki ,czy CPN-ów,a właściwie sklepów ,bo to są już sklepy oni są tymi uprzywilejowanymi.
Napisałam kiedyś pytanie do posła na innym forum -dlaczego tak się dzieje ,ze bardziej szanuje się Czechów ,Niemców czy innych przedsiębiorców ,a niszczy się Polaków i otrzymałam jakąś mętną odpowiedź o Komisji Palikota .
Powiem szczerze jeżeli zostanie ta ustawa przepchnięta natychmiast muszę zwolnić cztery osoby ,a z tego co czytałam one powinny znaleźć zatrudnienie w gastronomii .Tak naprawdę jak zajdzie potrzeba mogę zlikwidować częściowo działalność i popracować sama z rodziną i wyjdę na swoje ,ale 20 osób zasili szeregi bezrobotnych.To nie jest łatwy kawałek chleba tu trzeba pracować od rana do nocy ,a jak utrzymają się ludzie którzy handlują na targowisku miejskim?Sam pomysł jest Solidarności i to o dziwo w roku kampanii wyborczej .Nie popieram działań rządu ,a uszczęśliwianie ludzi na siłę to gra pozorów i pod publikę .Jeżeli nie pracujemy w niedzielę to zamknijmy uczelnie ,bo to tez praca. Eltom ma rację jest to zasługa Kościoła ,ale Kościół tez będzie miał straty bo ludzie nie dadzą pieniążków na tacę .Rozumiem można zamknąć markety i tak oszukują ludzi zatrudniając na niepełne etaty ,ale dla nas Polaków to będzie gwóźdź do trumny i skończy się tak jak z rybakami, którzy na naszych wodach terytorialnych nie mogą łowić dorsza .
Może ktoś mnie oświeci dlaczego w naszym kraju są równi i równiejsi ?
Co na Konstytucja ??? Czy to jest sprawiedliwe ??? Jakie straty poniesie budżet państwa -przecież to my płacimy podatki , a ZUS też będzie mniejszy ,za to zasiłki dla bezrobotnych zapłaci państwo ,ale z czyich pieniędzy ??? Gdzie ci nasi ekonomiści kończyli studia ,bo to co teraz się dzieje nijak ma się do ekonomii i prawa .Zaczynam wątpić w sens chodzenia na wybory ,bo po co ? Tracę wiarę w praworządne państwo .

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Ja tam uważam, że to czego nie wydam w niedzielę to wydam w tygodniu. Bilans wyjdzie na zero.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Pytasz się co na to Konstytucja? Spójrz na Temidę i jej oczy.

W Konstytucji z okresu PRL był zapis o ochronie właśności prywatnej. Czy był on pomimo tego zapisu przestrzegany,gdy zabierano np. działki od osób prywatnych, nie zawsze na cele publiczne? Czy po zmianie ustroju w Polsce automatycznie zwrócono bezprawnie zabrane działeki, nieruchomości prawowitym właścicielom lub ich sopadkobiercom? Były wyjątki,gdzie to robiono w stosunku do pewnej instytucji z urzędu. W innych przypadkach każdy okradziony,indywidualnie musiał dochodzić swoich spraw w sądzie,co trwało niejednokrotnie dosyć długo,ale i tak wąska grupa upartych doczekała się sprawiedliwości. Na straży przestrzegania Konstytucji, ustawowo czuwa Trybunał Konstytucyjny, którego zadaniem jest badanie projektów aktów prawnych, czy są zgodne z przepisami Konstytucji. Ostatnio po kontrowersyjnym orzeczeniu TK. posłanka Sensyszyn nazwała Trybunał Konstytucyjny - Trybunałem Prostytucyjnym. Co to oznacza? Sami musimy sobie na to odpowiedzieć.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Przeczytałem wszystkie posty a początkowy bardzo dokładnie co nieczęsto to robię, przelatuję po tzw. łebkach a ten temat jest bardzo na czasie. Bo to wybory, umizgi takich różnych do społeczeństwa. Może tak być, zakaz handlu w święta i niedzielę. Wszyscy piszący mają rację co by nie pisali.
Na zachodzie w wielu krajach jest zakaz a nawet tradycja wolnych niedziel i świąt w handlu. No tak, to bogate kraje demokracja jest już od dziesiątków lat a pracownicy mają silne związki zawodowe które faktycznie bronią ich przywilejów. Dużo jeszcze czasu minie zanim nasz kochany kraj będzie mógł dorównać chociażby Portugalii.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

Ano właśnie. U Nas związki zawodowe są za słabe w uszach. Ludzie boją się, że jak się wychylą to robotę stracą. We Francji dwa lata temu chciano wydłużyć czas pracy o 30 minut (z 7 godzin do 7,5 godzin) i efekt był taki, że związki na to nie pozwoliły.

Święto jak sama nazwa wskazuje jest świętem..odpoczynkiem i czymś innym niż na co dzień. Niedziela to dzień świąteczny, więc powinien być wolny dla pracowników. Będzie tak, jeśli pracodawcy będą w miarę zarabiać w tygodniu. Inna kwestia molochy. Tam i tak zarabiają i tak. Kompromis sunie mi się na usta...opcja najgorsza jaka może być ale jednak tworząca mniejsze zło. Może warto zrobić przepis, że np: zakaz handlu dotyczy zakładów pracy zatrudniających więcej niż 50 osób w systemie normatywnym. Wyjątkiem są miejsca o znaczeniu logistycznym i kulturowym typu, stacje paliw, restauracje, kina, ośrodki sportowe.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

(13.03.2010 00:47 )eltom napisał(a): Bzdur nie gadam, bo słyszałem takie tłumaczenia. Nie pamiętam już, kto to mówił. Może nawet jakiś kabaret, albo inna opcja polityczna (ktoś z PiS?). Zakaz handlu w niedzielę, bo ludzie zamiast latać po supermarketach będą w rodzinnym gronie spędzać ten dzień, pójdą do kościoła, zamiast do marketu.
I na dobrą sprawę, to ma sens.

To znaczy co? Że ludzie niby snują się bez sensu w niedzielę i włażą tam gdzie jest otwarte, i jak będą zamknięte hipermarkety to wlezą do kościoła, tak? Z całą rodziną? Tylko po to żeby rzucić na tacę, bo nie mają gdzie wydać, a pieniądze im ciążą.
Wiesz eltom, nie obraź się, ale trzeba mieć trochę nie po kolei w głowie żeby w takie coś wierzyć.

RE: Zakaz handlu w niedzielę

do skarlet:
Nie popieram jakichkolwiek zakazów, powinno to być w gestii przedsiębiorcy, czy chce czy nie chce pracowac w niedzielę.
Mam propozycję dla Ciebie Otwórz w swoim sklepie kurczaka z rożna, postaw stolik i cztery krzesła i rozszerz o działalność gastronomiczną,zrób ją jako wiodącą, niedziela nie powinna stanowić wtedy problemu głupie przepisy trzeba obchodzić.
dr. niziołek
dla księdza odprawianie mszy przecież jest pracą?!
to dlaczego jemu wolno pracować w niedzielę? chyba że dawanie opłtka można podciągnąć pod działalność gastronomiczną
są równi i równiejsi!!!!
a swoją droga jakoś nie wierzę żeby lobbowano zakaz handlu w niedzielę bez przyczyny,jetem niedowiarek

---

jak nie wiadomo o co chodzi to z regóły chodzi o pieniądze